Michał Mitko szczerze przyznaje, że miniony sezon nie był dla niego udany, dlatego postawił przed sobą cel na najbliższy rok startów. Chce jeździć regularnie na wysokim poziomie - Po niezbyt udanym sezonie czułem, że muszę coś zmienić. Choć awansowałem w nim do finału mistrzostw świata juniorów (Mitko zajął w Gorican 14. miejsce - dop. red.) nie był taki, jak sobie planowałem. Miałem kilka propozycji z innych klubów, ale w Opolu zaproponowano mi niezłe warunki, dzięki czemu będę mógł dobrze sprzętowo przygotować się do nowych rozgrywek. Rozmawiałem też z kolegami z Rybnika, którzy wcześniej startowali w Kolejarzu i żaden nie zgłaszał zastrzeżeń. Spore znaczenie ma też to, że lubię opolski tor, a z Rybnika mam tu niedaleko - powiedział Mitko na łamach Nowej Trybuny Opolskiej.
Wychowanek rybnickiego klubu nie uważa również, że jazda w II lidze będzie dla niego sportową degradacją - Oczywiście, że nie. Tu też są nieźli zawodnicy, a ja przychodzę do Opola także po to, żeby dużo jeździć, odbudować się i złapać świeżość. Chciałbym być mocnym punktem zespołu i wiem, że stać mnie na to, żeby być w czołówce zawodników ligi. Jestem waleczny, ale muszę jeszcze sporo popracować nad startami - skomentował nowy nabytek Kolejarza Opole.
Michał Mitko urodził się 12 grudnia 1988 r., a żużlową licencję uzyskał 7 czerwca 2005 r. na torze w Rybniku.