W minionym sezonie Bartłomiej Kowalski startował głównie w lidze polskiej i szwedzkiej. Kontraktem związany był również w czeskiej i duńskiej. W tej drugiej poprzestał jednak na zaledwie jednym meczu. Slangerup Speedway zaprosiło go na początku maja na wyjazdowe starcie z rywalem z Holsted (38:46). Polak spisał się udanie, zdobywając 11 punktów z bonusem w 7 biegach.
W całej kampanii SpeedwayLigaen częściej w ekipie prowadzonej przez menadżera Patricka Hougaarda startowali jednak Chris Holder czy przede wszystkim Patryk Dudek. Obaj mocno przyczynili się do tego, że zgarnęła ona na koniec pierwsze po trzynastu latach drużynowe mistrzostw kraju. Stało się tak po zwycięskim wrześniowym turnieju finałowym.
Aktualnie obrońcy tytułu kompletują kadrę na sezon 2025. W środowy poranek przekazano, że Kowalski znalazł się w niej obok ogłoszonych w ostatnich dniach Duńczyków: Andreasa Lyagera, Jonasa Seifert-Salka i Williama Drejera.
Wiadomo, że urodzony w 2002 roku polski zawodnik na przyszłoroczne ściganie ma również ważną umowę z Betard Spartą Wrocław.
ZOBACZ WIDEO: Rewelacyjny u siebie i słaby na wyjazdach. Lebiediew o błędach
Czy Bartłomiej Kowalski podjął dobrą decyzję, podpisując ponownie kontrakt na starty w lidze duńskiej? 
