Żużel. Kibice go uwielbiali. W listopadzie napłynęła tragiczna nowina

13 listopada minęło 25 lat od samobójczej śmierci Andrzeja Sokołowskiego. To były żużlowiec klubów z Leszna, Grudziądza czy Krosna. I choć kariery wielkiej nie zrobił, to był ceniony wśród kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Andrzej Sokołowski

urodził się 2 lutego 1964 roku Nowej Wsi. Swoją karierę żużlową rozpoczął w Unii Leszno. Był uznawany za solidnego zawodnika ligowego, a na początku swojej drogi sportowej jeździł w parze z takimi zawodnikami jak Zenon Kasprzak i Roman Jankowski.

Gdy został żużlowcem, w swojej rodzinnej wsi był drugą osobą po sołtysie. Po pewnym czasie postanowił jednak opuścić Unię. Jak sam wyjaśniał, chciał spróbować sił gdzie indziej. W klubie, w którym miałby częstszą szansę do jazdy, a w Lesznie była ogromna konkurencja.

Sokołowski trafił do GKM-u Grudziądz, gdzie spędził cztery sezony. Po tym okresie zainteresowała go wizja budowy drużyny w Krośnie, co skłoniło go do przejścia do KKŻ-u Krosno. W Krośnie pozostał przez trzy sezony. W 1990 roku skończył karierę.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski

Żużlowiec nie osiągnął wielkich wyników na torze. Próżno szukać jego nazwiska na liście triumfatorów najważniejszych imprez w kraju. Jednak sympatię zyskał dzięki pogodnemu usposobieniu. Potrafił opowiadać historię z takim humorem, że jego słuchacze pękali ze śmiechu. Był mistrzem żartów.

Po latach w Grudziądzu Sokołowski przeniósł się do Krosna, gdzie przeżył najlepszy czas w swojej karierze sportowej, choć z każdym sezonem jego forma nieco słabła. Po trzech latach wrócił do Grudziądza i zamieszkał w klubowym mieszkaniu. Jednak po zakończeniu kariery brakowało mu stabilności finansowej.

Nadal przyciągał jednak ludzi swoją osobowością i zabawnymi historiami. Z czasem znalazł tymczasowe zajęcie w Straży Ochrony Kolei, co pozwoliło mu na chwilę stabilizacji. W 1999 roku nadeszły straszne wieści.

Wcześniej zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową. Zmagał się ze złośliwym rakiem gardła. Po długim leczeniu udało się zahamować rozwój choroby. Nastąpił jednak nawrót, a do tego Sokołowski stracił pracę. 13 listopada 1999 roku Sokołowski odebrał sobie życie. Pozostawił żonę i syna.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy (znajdziesz ją TUTAJ).

Komentarze (2)
avatar
Kristoff79
13.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie Andrzej Sokołowski był jedną z legend KKŻ-u w pierwszych latach po reaktywacji. Pamiętam że często startował z nr 13 i wychodząc do prezentacji pokazywał na numer na plastronie sugeruj Czytaj całość
avatar
Mrek
13.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pamiętam go szkoda człowieka