Żużel. Stal Gorzów wywołała potężną burzę. "Trochę was poniosło"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz

Wokół Stali Gorzów znów pojawiło się sporo negatywnych emocji. Tym razem za sprawą klubowego komunikatu na temat cen karnetów. Mocnych słów nie brakuje. O nerwowej reakcji fanów doskonale wie prezes Dariusz Wróbel.

Kontaktowaliśmy się z prezesem Stali Gorzów Dariuszem Wróblem, by zapytać o mocne komentarze kibiców na temat cen karnetów na kolejny sezon. Działacz jednak nie chciał odnosić się do tego tematu.

Zapewnił jednocześnie, że jest świadomy reakcji fanów i wyjaśnił, że będą kolejne komunikaty na temat stałych wejściówek, w których klub dokładnie przedstawi korzyści płynące z posiadania karnetów.

Do 26 listopada odbywać się będzie jedynie sprzedaż zamknięta. Sprzedaż otwarta ruszy zaś dzień później.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski

Tymczasem wielu kibiców dosadnie zareagowało na przedstawiony cennik. "Korzyść przy zakupie karnetu to aż 3 zł. Szok..." - wyliczył jeden z nich, spoglądając na cenę karnetu normalnego (480 zł).

"Ja rozumiem, że w klubie jest problem z kasą, ale takimi cenami po sezonie 2025 możemy gasić światło na stadionie. Nie przyciągnięcie kibica na mecz, a wręcz zachęcacie do oglądania przed TV" - oceniła pewna internautka.

"Trochę was poniosło" - stwierdził ktoś inny.

"Czy ktoś to dobrze policzył? 7 jednorazowych biletów to 483 zł, a karnet 480 zł? W wersji ulgowej wychodzi to jeszcze "lepiej": 7x55 zł to 375 zł, a karnet jest droższy, bo 385 zł (!) Kupowanie karnetu zazwyczaj ma taki sens, że wychodzi korzystniej finansowo. Obawiam się, że z takim podejściem w połączeniu ze wzrostem cen to strzał w stopę" - czytamy w następnym komentarzu.

Nie wszyscy jednak krytykują Stal. "Dla ostudzenia emocji proponuję zobaczyć ceny karnetów i biletów ligę niżej I teraz prawdziwi Kibice będą dodatkowym zawodnikiem z trybun, a reszta będzie się nakręcać… Tylko po co? (...)" - napisała jedna z fanek Stali.

"Przyjaciół poznaje się w biedzie! Płaczecie, bo w skali sezonu macie wydać 100 czy 150 zł więcej! Prawda jest taka, że powinniśmy stanąć na wysokości zadania i wesprzeć naszą Stal!" - stwierdził ktoś inny.

Fani zauważają, że najwięcej można zyskać za sprawą karnetu "I love Stal" (obejmuje on również fazę finałową). Generalnie jednak stałe wejściówki nie oznaczają tylko profitu stricte finansowego.

Są też inne korzyści, takie jak m.in. gwarancja wybranego miejsca przez cały sezon, 5 proc. rabatu na zakupy klubowe, dedykowane wejście na stadion, pierwszeństwo zakupu biletów na inne mecze i turnieje rozgrywane na stadionie im. Edwarda Jancarza oraz pierwszeństwo w spotkaniach z zawodnikami organizowanych przez Stal Gorzów czy też darmowe wejścia na sparingi, mecze U24 i zawody młodzieżowe.