Jedna z gwiazd PGE Ekstraligi zmaga się z urazem ręki, który od lat utrudnia mu rywalizację na najwyższym poziomie. Kontuzja ta była przyczyną wielu komplikacji i uniemożliwiała mu osiąganie optymalnych wyników. Anders Thomsen podjął decyzję o spotkaniu z hiszpańskim chirurgiem, aby zakończyć tę długotrwałą walkę z bólem i przygotować się do sezonu 2025 w pełnej formie.
Operacja, którą uczestnik Grand Prix przeszedł w poniedziałek ma być kluczem do spełnienia jego sportowych ambicji. - To naprawdę trudne, gdy kontuzja cię ogranicza, ale jestem zdeterminowany, by dać z siebie wszystko. [...] Chcę być gotowy na kolejny sezon i pokazać, że mogę rywalizować na najwyższym poziomie - mówi Thomsen w rozmowie ze "Speedway Star"
Kariera Thomsena obfitowała w sukcesy, w tym podia w ważnych turniejach, takich jak zawody Speedway Grand Prix w Gorzowie i Vojens. Duński zawodnik podkreśla, jak ważne są dla niego stabilne przygotowania i wsparcie, które pozwolą mu skupić się na pełnym sezonie bez ograniczeń zdrowotnych.
ZOBACZ WIDEO: Orzeł z innym prezesem zyska nową jakość? Jest jeden warunek
Jednym z kluczowych momentów w karierze 30-latka było nawiązanie współpracy z nowym teamem, który zapewnił mu lepszy sprzęt i wsparcie mechaników. - Jestem w pełni skoncentrowany i chcę zrobić dobrą robotę na wszystkich GP - mówi Thomsen, dodając, że dzięki zespołowi może liczyć na lepsze dostosowanie motocykla.
Duńska gwiazda speedwaya wspomina również inspirację, jaką czerpał od Bartosza Zmarzlika, swojego byłego kolegi z gorzowskiego Stali, oraz wpływ Nickiego Pedersena, który pomógł mu rozwijać swoje umiejętności. - To najlepszy zawodnik, jakiego znam, co czyni pokonanie go jeszcze bardziej satysfakcjonującym - przyznaje żużlowiec.
Przed Thomsenem stoi szansa na stabilny sezon, bez dolegliwości, które ograniczały go przez lata. Duński zawodnik chce udowodnić, że jest w stanie konkurować na najwyższym poziomie, jeśli tylko uda mu się wyeliminować problemy zdrowotne.