Vaclav Milik po sezonie 2024 musiał zacząć rozglądać się za nowym klubem, bowiem Cellfast Wilki Krosno nie zdecydowały się na zawarcie umowy z Czechem na kolejny sezon. Powody tej decyzji tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty dyrektor krośnieńskiego zespołu - Michał Finfa (więcej TUTAJ).
Doświadczony żużlowiec nie miał konkretnych ofert i rozważał możliwość zawarcia kontraktu warszawskiego, by poczekać do wiosny na to, co wydarzy się w niektórych zespołach. Ostatecznie pod koniec okienka transferowego do gry wkroczyli działacze H.Skrzydlewska Orła Łódź i zgodnie z tym, o czym informowaliśmy w czwartek - to właśnie tam 31-latek podpisał umowę.
W minionym sezonie Vaclav Milik wystartował w 15 spotkaniach Metalkas 2. Ekstraligi, w których zdobył 137 punktów i 9 bonusów. Przełożyło się to na średnią biegową 1,947 i wysokie, osiemnaste miejsce w ligowej klasyfikacji. Lepiej wiodło mu się na krośnieńskim torze (2,205), aniżeli na wyjazdach (1,667).
To drugi senior oficjalnie ogłoszony przez łódzki klub - po Mateuszu Bartkowiaku, który pojedzie w kategorii U24.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski