Władysław Komarnicki: Nie zamierzam chodzić do sądu

W środę miał się rozpocząć proces, w którym stronami są Zielonogórski Klub Żużlowy i Władysław Komarnicki. Zielonogórzanie pozwali prezesa Caelum Stali Gorzów za słowa wypowiedziane po derbach lubuskiego.

Dawid Cysarz
Dawid Cysarz

ZKŻ uznał, że oświadczenia Władysława Komarnickiego naruszają dobre imię klubu. Zielonogórzanie domagają się przeprosin w mediach oraz 50 tys. złotych zadośćuczynienia.

Prezes Caelum Stali Gorzów poinformował w Gazecie Lubuskiej, ze w sądzie się nie pojawi. - Nie zamierzam chodzić do sądu, bo nikomu nic nie ukradłem ani nie zrobiłem. Traktuję tę sprawę z obrzydzeniem. W sali sądowej będzie mnie reprezentował pełnomocnik.

Zatem w sądzie nie dojdzie do spotkania prezesów obu lubuskich klubów. - A ja na pewno przyjadę do Gorzowa 27 stycznia. Co prawda stroną w sprawie nie jestem ja, lecz klub, ale czuję się w obowiązku reprezentować go w takich przypadkach - powiedział Robert Dowhan.

Pierwsza rozprawa odbędzie się 27 stycznia 2010 roku.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×