Kibice czarnego sportu wierzyli, że finał Metalkas 2. Ekstraligi będzie wspaniałym widowiskiem, które dostarczy nam emocji w obu meczach aż do samego końca. Nic dziwnego, że wielu było rozczarowanych, gdy po dziesiątej gonitwie na tablicy wyników było 37:23 i kwestia triumfu Abramczyk Polonii Bydgoszcz wydawała się być przesądzona.
Ostatecznie goście wyciągnęli z tego remis! - Fogo Unia Leszno jest dobrą drużyną, więc wiadomo było, że prędzej czy później się dopasują. Pojechaliśmy frajersko końcówkę meczu i zremisowaliśmy. A remis u siebie jest jak porażka - mówił po meczu Tomasz Bajerski na antenie Canal+ Sport.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Gollob, Staszewski, Synowiec
Gospodarze robili wszystko, by wygrać to spotkanie i do Leszna jechać z jakąkolwiek zaliczką. Niektórzy zawodnicy zmieniali sprzęt, ale to się na niewiele zdało. - Rotowanie w sprzęcie było, bo ten na którym zaczynali, to nie jechał. Były próby zmiany i dopasowania go - dodał szkoleniowiec Polonii.
Rewanż na obiekcie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie odbędzie się 14 września. Początek widowiska zaplanowano na godzinę 16:30. Triumfator awansuje do PGE Ekstraligi. Przegranego czeka barażowa konfrontacja - najpewniej z Gezet Stalą Gorzów.
Inna sprawa,czy Kanclerze mają intere Czytaj całość