Wszystko wskazuje na to, że skład seniorski Hunters PSŻ-u na sezon 2026 będzie wyglądał następująco: Ryan Douglas, Bartosz Smektała, Kacper Pludra, Dimitri Berge, Niels Kristian Iversen. Pierwsza trójka jest już oficjalnie ogłoszona. Jak się dowiedzieliśmy, reszta zespołu ma być przedstawiona na początku października. Eryk Jóźwiak w poniedziałek zdradził, że skład jest już dopięty. Nic zatem już nie powinno się wydarzyć.
Wydawało się, że to właśnie kształt formacji seniorskiej będzie największą zagadką w przypadku PSŻ-u. Jak się okazuje, do niezłego zawirowania może dojść także wśród juniorów. Kontrakty z klubem na sezon 2026 mają podpisane Kacper Teska, Tobiasz Jakub Musielak oraz Kamil Witkowski. Wydawało się, że ta trójka powinna spokojnie poradzić sobie w Metalkas 2. Ekstraligdze i być naprawdę mocnym ogniwem "Skorpionów" w sezonie 2026.
ZOBACZ WIDEO Nazar Parnicki w cyklu Grand Prix? Jasna deklaracja Ukraińca
Teska i Musielak w sezonie 2025 tworzyli jeden z czołowych duetów juniorskich w lidze. A Witkowski z każdym kolejnym występem w zawodach młodzieżowych wyglądał coraz lepiej, a w końcówce sezonu został wypożyczony do Pronergy Polonii Piła, gdzie był bez wątpienia jednym z bohaterów awansu. PSŻ rozważa jednak wypożyczenie jeszcze Antoniego Mencela, a zatem juniora Fogo Unii Leszno, który jak się wydaje, w tym momencie prezentuje poziom wyższy niż cała trójka obecnych juniorów "Skorpionów". Całą tę sytuację skomentował w rozmowie z nami prezes Jakub Kozaczyk.
- Rozmowy jakieś tam luźne są, ale na razie to Unia Leszno musi podjąć decyzję, co dalej w jego temacie robi. Na ten moment Antoni Mencel jest zawodnikiem Unii Leszno i nie ma na razie zielonego światła z tego klubu na jakiekolwiek wypożyczenie - zaznaczył w rozmowie z WP SportoweFakty, prezes PSŻ-u.
Piłeczka jest w tym momencie po stronie leszczyńskiej Unii. To do niej należy decyzja, jaką przyszłość widzi w Mencelu, przed którym ostatni sezon w wieku juniora. Nie jest tajemnicą, że wyżej stoją notowania Kacpra Manii, a więc może zdarzyć się tak, że dla 20-latka zabraknie miejsca w składzie na PGE Ekstraligę. Przejście do PSŻ-u umożliwiłoby mu regularną jazdę, a jak słyszymy, w Poznaniu, są chętni podjąć negocjacje z Unią.
- Na razie nie chcę mówić, czy chcemy go, czy nie, ale były wstępne rozmowy. A co będzie? To zależy od Unii Leszno i innych czynników - stwierdził Jakub Kozaczyk.
Pojawiły się również pewne plotki na temat wypożyczenia któregoś z juniorów PSŻ-u. Najwięcej mówiło się o przenosinach któregoś z nich do Polonii Piła, która w zeszły weekend wywalczyła niespodziewanie awans do Metalkas 2. Ekstraligi i szuka juniorów, którzy mogliby ją wzmocnić. A z racji tego, że Kamil Witkowski wszedł niczym czarny koń w końcówce sezonu i spisał się świetnie, to pojawił się temat jego wypożyczenia. A jak na to zapatruje się prezes PSŻ-u?
- Na razie o tym nie myślimy. Mamy trzech swoich juniorów. Na wiosnę jak przyjdzie czas, to jeżeli ktoś się nie zmieści w składzie i będzie chciał zostać wypożyczony, a zgłosi się jakiś klub, który za to wypożyczenie zapłaci, to będziemy otwarci na rozmowy. Na razie mamy trzech równorzędnych juniorów. Dwóch będzie jeździć w lidze, a jeden będzie rezerwowym i na wiosnę może zostać wypożyczony, ale nie wiem, czy do Polonii Piła, czy do innego klubu. Na razie nikt z Piły się do nas nie zgłosił - podkreślił prezes PSŻ-u.