Nowy sezon będzie dla Martina Vaculika na swój sposób szczególny. Słowak wypadł z cyklu Grand Prix, a ponadto zmieni otoczenie w Polsce, gdzie przeniesie się z Gezet Stali Gorzów do Orlen Oil Motoru Lubli. Ponadto doświadczony żużlowiec zdecydował się również powrócić do Bauhaus-Ligan.
W czwartek poinformowano, że Vaculik związał się z Vargarną Norrkoeping, w której to barwach występował już w przeszłości - w 2014 roku. Klub chwali się tym angażem i nie ukrywa, że jest to spora niespodzianka dla kibiców.
35-latek w swojej karierze reprezentował już w Szwecji kluby z Eskilstuny, Vastervik, Vetlandy, Hallstavik oraz właśnie z Norrkoeping. Informacja o jego kontrakcie w Vargarnie jest o tyle niespodziewana, że jeszcze niedawno klub nie wiedział, czy w ogóle pojedzie w Bauhaus-Ligan, a w ubiegłym roku o sile tej ekipy stanowili m.in. Jaimon Lidsey, Norick Bloedorn i Jakub Miśkowiak.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski