W Gdańsku rusza profesjonalne szkolenie młodzieży

Mamy dobrą informację dla kibiców Wybrzeża Gdańsk. Od tego roku ma ruszyć profesjonalne szkolenie zarówno na dużym, jak i małym torze, którym zająć się ma Mirosław Berliński. Wszystko finansować ma Grupa Lotos.

O tym jak ma powstawać w Gdańsku szkółka żużlowa, wypowiedział się w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl kierownik GKS Wybrzeże S.A. i przyszły trener szkółki, Mirosław Berliński. - Będzie nabór dla młodzieży od ośmiu lat na mini torze i będzie się odbywało szkolenie adeptów. Mam być trenerem na mini torze, z głosem doradczym Stanisława Chomskiego, który będzie koordynatorem - powiedział Berliński, który ma świadomość, że wkrótce rozpocznie się współpraca z Fundacją Zenona Plecha, która dotąd prowadziła szkolenie. - Na pewno do tego prędzej, czy później dojdzie i powstanie jakaś współpraca - dodał Mirosław Berliński.

Szkółka w Gdańsku istnieje od wielu lat, jednak poziom szkolenia był bardzo niski. Dowodem tego jest fakt, że najstarszymi jeżdżącymi obecnie zawodnikami są... żużlowcy z rocznika 1990, wśród których najstarszy jest Damian Sperz. Co ma się zmienić w szkoleniu? - Podczas procesu szkolenia adeptów instruktor bądź trener musi być na miejscu i musi żyć tym, że trenuje młodzież i być dzień w dzień z tymi adeptami - zauważył Berliński. - Chciałbym, aby zajęcia zarówno na mini torze, jak i na dużym odbywały się dwa razy w tygodniu - poinformował szkoleniowiec.

Kiedy będą efekty szkolenia w Gdańsku? - Jest to bardzo pracochłonne i okres jest długotrwały. Jak adept umiałby dobrze jeździć po roku jazdy w szkółce, to byłoby znakomicie - wierzy Berliński, który wyjawił pierwsze efekty naboru prowadzonego przez klub. - Widać zainteresowanie. W ostatnim czasie dwóch chłopaków - bliźniaków - wyraziło chęć jazdy na mini torze. Powoli przyjmujemy adeptów. Liderem szkółki na dużym torze ma być Krystian Pieszczek, który we wrześniu kończy 15 lat i będzie mógł zdać licencję żużlową. Chcielibyśmy, aby od momentu zdania licencji przez Pieszczka, zaczął się okres solidnego szkolenia młodzieży i zdawania licencji przez młodych gdańszczan, aby w przyszłości powstała drużyna, oparta na zawodnikach z Gdańska - powiedział z wiarą w głosie były żużlowiec GKS-u Wybrzeże.

Ważna dla procesu szkolenia jest sprawa sprzętu. Jak to się przedstawia na tą chwilę? - Na dzień dzisiejszy wygląda to dobrze. Zostały już zamówione trzy motocykle do jazdy na mini torze. Osprzęt dla młodych adeptów z dużego toru też będzie, więc nie mamy z tym problemów. Przygotowaniem motocykli zajmować się będzie nasz klubowy mechanik, Krzysztof Fede - opisał sytuacje Berliński.

Ilu adeptów jest w stanie przyjąć klub? - Chcielibyśmy pracować z grupą 6-10 adeptów na mini torze, a na dużym torze od 4 do 6. Jak co roku licencję żużlową zdawałoby dwóch chłopaków, to byłoby bardzo dobrze. Dążymy do tego, aby drużyna w przyszłości opierała się na naszych wychowankach - zakończył Mirosław Berliński w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Całość finansować ma Grupa Lotos, która podpisała z klubem dwie umowy - na sponsorowanie zespołu ligowego i szkolenie młodzieży.

Źródło artykułu: