Adam Czechowicz: Silniki są już u mechaników

Adam Czechowicz podobnie, jak pozostali zawodnicy Kolejarza Opole pełną parą przygotowuje się do nowego sezonu. Lider opolskiej ekipy cztery razy w tygodniu spotyka się na treningach odbywających się pod okiem kierownika zespołu, Zbigniewa Kuśmierskiego, a także kompletuje sprzęt. Czechowicz zdradził, że w nadchodzącym sezonie będzie dysponował trzema motocyklami oraz dwoma zapasowymi silnikami, co powinno jego zdaniem być receptą na sukces.

Przygotowaniem motocykli Czechowicza zajmować się będą m.in. specjaliści z Zielonej Góry oraz Andrzej Krawczyk z Ostrowa, który w żużlowym środowisku zyskał ogromną renomę. - Silniki są już u mechaników. Teraz kompletuję części według ich zapotrzebowania. Jeden silnik jest w Zielonej Górze, drugi u Andrzeja Krawczyka w Ostrowie, a trzeci... to tajemnica. W ubiegłym sezonie spisywał się znakomicie i nie chcę mówić, kto go robi, żeby nie zapeszyć. Będę miał trzy kompletne motory i dwa zapasowe silniki. To powinno zapewnić dobrą jazdę - mówi lider ekipy trenera Andrzeja Maroszka.

Tegoroczna zima dała wszystkim się we znaki, także żużlowcom. Gruba warstwa białego puchu uniemożliwia póki co zawodnikom wyjazd na tor. Jeśli sytuacja się nie zmieni, Czechowicz wzorem najlepszych zawodników będzie szukał możliwości treningów za granicą. W grę wchodzi wyjazd do Włoch, czy Słowenii. - Jestem też w kontakcie z kilkoma kolegami i jeśli nie będzie szans na wyjazd na tor w kraju chcemy pojechać na treningi do Włoch lub Słowenii. Każde zajęcia na torze to bowiem dodatkowy plus. W nowym sezonie chciałbym przynajmniej utrzymać poziom z minionego roku - dodaje Czechowicz.

Komentarze (0)