Torunianie będą trenować na Węgrzech

Niesprzyjająca pogoda w Toruniu uniemożliwiła zawodnikom Unibaksu jazdę na MotoArenie. W związku z tym podopieczni Jana Ząbika od czwartku do soboty będą trenować na torze w węgierskiej miejscowości Gyula.

Krótkie piątkowe i sobotnie treningi na MotoArenie to za mało, aby dobrze przygotować się do nowego sezonu, dlatego toruńscy żużlowcy wyjechali do Gyuli na Węgrzech. - Dzisiaj nasi zawodnicy pojechali na Węgry, bo akurat tam były najlepsze dla nas warunki. W Gyuli będą trenować Ryan Sullivan, Adrian Miedziński, Wiesław Jaguś oraz Emil i Kamil Pulczyńscy. Michael Jepsen Jensen początkowo był brany pod uwagę do tego wyjazdu, ponieważ chcemy, aby dobrze poznał nasz zespół, ale ostatecznie będzie jeździł w Anglii. Podobnie jest w przypadku Hansa Andersena, Darcy Warda i Chrisa Holdera. Ci zawodnicy będą dość często startować w najbliższym czasie, więc o nich nie musimy się martwić - powiedział prezes Unibaksu Toruń Wojciech Stępniewski.

- Nasi podopieczni będą jeździć po kilka godzin dziennie i to w zupełności powinno im wystarczyć, aby przetestować sprzęt. Później już pogoda ma się poprawić i będziemy trenować na naszym stadionie. Wkrótce rozpoczniemy także sparingi. Będziemy się ścigać z Gorzowem, Gdańskiem i może Lesznem. Później będzie jeszcze turniej Jacka Krzyżaniaka. Najprawdopodobniej w składzie pojawią się nasi obcokrajowcy, którzy przyjadą do Polski w przyszłym tygodniu - zakończył sternik toruńskiej drużyny.

Komentarze (0)