"Hansior" w poprzednim sezonie dwukrotnie stawał na podium cyklu Grand Prix i ostatecznie zajął dziesiąte miejsce. W latach 2007 i 2008 zawodnik Unibaksu Toruń był jednak w pierwszej piątce, dlatego przed zbliżającym się sezonem zakłada sobie powrót do grona tych najlepszych w cyklu.
- Ostatni sezon nie był dla mnie najlepszy, a chyba wszyscy wiedzą, że mam potencjał by być wyżej. Mam tylko nadzieję, że te zmiany, które dokonałem w okresie zimowym wyjdą na plus i uda się wywalczyć te piąte miejsce, a może nawet wyżej - powiedział dla speedwaygp.com Hans Andersen.
Pomóc w osiągnięciu tego celu może fakt, iż zawodnik ten reprezentuje barwy trzech miast, w których rozegrane zostaną rundy cyklu Grand Prix. Andersen na sezon 2010 związał się z drużynami: Unibaksu Toruń w Polsce, Vojens w Danii oraz Dackarny Malilla w Szwecji.
- To daje mi dużą szansę na wywiezienie z tych rund jak największej ilości punktów. Jednak trzeba pamiętać, że starty w Grand Prix, a w lidze to zupełnie co innego. Na pewno bardzo dobrze czuje się na torze w Malilli, gdyż na pięć startów w cyklu Grand Prix na tym torze aż czterokrotnie byłem w finale. To pokazuje jak ważna jest znajomość odpowiednich ścieżek na danym obiekcie - dodał Andersen.
