Wiadomo już, że obie drużyny przystąpią do tego meczu osłabione. Wśród gości zabraknie Rafała Okoniewskiego, który został zaproszony do startu w leszczyńskim Memoriale Alfreda Smoczyka. Z podobnych powodów w drugim kolejnym meczu kontrolnym zabraknie kapitana tarnowian Sebastiana Ułamka. On z kolei za niedzielny cel obrał sobie zmierzenie się z dużo silniejszymi rywalami, którzy będą rywalizować w bydgoskim Kryterium Asów. W pierwotnym zestawieniu drużyny Dariusza Śledzia nie ma także kreowanego na lidera Marmy Hadykówki Chrisa Harrisa oraz Szweda Ludviga Lindgrena. W składzie tarnowskim brakuje co prawda Marcina Rempały, ale on zostanie prawdopodobnie desygnowany do boju pod jednym z numerów przeznaczonych dla rezerwowych.
Sparingi to w wielu przypadkach także czas debiutów, dlatego też w drużynie Tauron Azotów swój pierwszy występ zanotuje obecnie najbardziej zapracowany polski zawodnik - Krzysztof Kasprzak. "Kasper" początkowo miał co prawda w planach start na "Smoku", jednak gdy tylko dowiedział się, że w tym samym terminie spotkanie sparingowe ma zaplanowane jego nowy klub, wszelkie dylematy rozwiązały się same. Do ekipy z Rzeszowa po angielskich wojażach w Eastbourne dołączy natomiast podstawowy krajowy junior Dawid Lampart.
Tarnowscy kibice z dużą uwagą będą się zapewne przyglądać Martinowi Vaculikowi, Tomaszowi Jędrzejakowi i Marcinowi Rempale. Cała trójka całkiem nieźle prezentowała się na rozegranych w czwartek i piątek treningach, dzień później potwierdzając dobre przygotowanie już w Rzeszowie. Na wyciąganie głębszych wniosków przyjdzie jeszcze jednak czas, bo takie nazwiska jak Hugh Skidmore, Łukasz Kret czy Alexander Edberg przeciętnemu kibicowi póki co kompletnie nic nie mówią. Z całą pewnością jednak Marian Wardzała nie miałby nic przeciwko gdyby pozytywny ból głowy towarzyszący przy zestawieniu podstawowej siódemki na rozgrywki Speedway Ekstraligi pozostał już do końca rozgrywek.
Po stronie tarnowskiej w komplecie stawią się Duńczycy: Bjarne Pedersen, Patrick Hougaard i (choć "wpadł" może na ostatnie 30 minut) mistrz piątkowego ścigania spod taśmy Jesper Monberg. Wśród gości za liderów "robić" mają (choć nie wynik jest tu najważniejszy) Lee Richardson, Maciej Kuciapa i doświadczony Mikael Max.
A jak można przejechać się na wynikach płynących z meczów sparingowych może świadczyć fakt, że w Rzeszowie przygotowano w sobotę zupełnie inną nawierzchnię niż zazwyczaj. "Beton" bardziej posłużył tarnowianom, bo właśnie na takim torze trenowali ostatnio jeźdźcy Mariana Wardzały. Rzeszowianie z kolei próbują się przyzwyczaić do warunków jakie mogą ich zastać na inauguracji w Miszkolcu, zaznaczając od razu, że takiego toru nie będą przygotowywać pod siebie.
Nim jednak żużlowcy wystartują do pierwszego biegu, miejscowych kibiców czeka prawdziwa gratka. Od godziny 10.00 do 12.00 zostanie dla wszystkich udostępniony park maszyn. Tam na fanów czarnego sportu czekać już będą zawodnicy Tauron Azotów Tarnów. Włodarze klubu tak wszystko ułożyli, aby każdy mógł zrobić sobie zdjęcie czy wziąć autograf od swojego idola.
Składy na niedzielną potyczkę
Marma Hadykówka Rzeszów:
1. Mikael Max
2. Ludvig Lindgren ?
3. Maciej Kuciapa
4. Hugh Skidmore
5. Lee Richardson
6. Dawid Lampart
7. Łukasz Kret
Tauron Azoty Tarnów:
9. Bjarne Pedersen
10. Patrick Hougaard
11. Jesper Monberg
12. Tomasz Jędrzejak
13. Krzysztof Kasprzak
14. Szymon Kiełbasa
15. Martin Vaculik
16. Jakub Jamróg
Początek sparingu o godzinie 14.00
Wszystkie bilety na każdą część stadionu w cenie 15 zł