Fotorelacja z Gdańska - foto.sportowefakty.pl
Na twardym w środę torze w Gdańsku kibice oglądali kilka mijanek. Pierwszą z nich oglądaliśmy już w inauguracyjnym wyścigu, w którym Sławomir Pyszny wyprzedził na trasie Dawida Lamparta. Ku zadowoleniu gdańskiej publiczności, waleczny był Damian Sperz, który kilkakrotnie przedzierał się z niższych pozycji. W swoim pierwszym starcie, który miał miejsce w trzecim wyścigu spotkania, wyprzedził Adriana Szewczykowskiego a w dziewiątym wyścigu przegrał moment startowy, jednak jadąc z czwartego pola wyniósł się na zewnętrzną część toru i wjechał agresywnie pomiędzy dwóch rywali, których dzięki temu manewrowi od razu minął.
Ciekawy był też wyścig jedenasty. Ze startu najlepiej ruszył Paweł Zmarzlik, którego wyprzedził po zewnętrznej części toru Sławomir Musielak, który po zwycięstwie w swoim pierwszym wyścigu, w drugim był ostatni i musiał szukać punktów. - Po pierwszym biegu poszliśmy z zapłonem w złą stronę i stąd to zero. Trzeba zwracać uwagę jak tor zachowuje się podczas zawodów - zauważył zawodnik Unii Leszno. W tym wyścigu, zażarta walka miała też miejsce o pozycję trzecią, która lepiej skończyła się dla Adriana Szewczykowskiego, który minął na trasie Dawida Lamparta.
Po kolejnych wyścigach sprawa awansu była coraz bardziej klarowna. Zawodnikom przeszkadzała jednak zapadająca nad gdańskim stadionem mgła - Zazwyczaj na czwartym okrążeniu łzawiły mi oczy i z widocznością było dosyć ciężko, mgła dała się we znaki - przyznał Sperz. Prawdziwym deserem był dla kibiców dwudziesty wyścig zawodów, w którym zmierzyli się zawodnicy, którzy po czterech seriach startów byli w ścisłej czołówce, a ostatecznie trzech z nich zajęło miejsca na podium. Ze startu najlepiej wyszedł Maciej Janowski, ale już na przeciwległej prostej od startu znakomicie przy bandzie na pierwsze miejsce wyszedł Damian Sperz. Wrocławianin jednak w porę skontrował i wychowanek Wybrzeża stracił momentalnie kilkanaście metrów. Później jeszcze wyprzedził go niewiarygodnie szybki w środę Artur Mroczka, który wygrał pewnie cztery pierwsze biegi, prowadząc od startu do mety o kilkadziesiąt metrów.
Z gdańskiego turnieju do eliminacji światowych awansowało ośmiu zawodników. Zasłużenie wygrał Mroczka, pozostawiając za sobą mających po 11 punktów Janowskiego i Sperza. - Zepsułem pierwszy bieg, w którym startowałem z czwartego pola. Później było już ok. Cieszę się przede wszystkim, że jestem w tej ósemce i że cało odjechałem zawody. Przed moim trzecim biegiem pękła mi rama i ledwo zdążyłem się przygotować. Przyjechałem w nim drugi, więc nie narzekam. Czy celuję w podium IMŚJ? Oczywiście, w każdych zawodach celuję w podium. Obojętnie czy to będzie Brązowy Kask, czy Mistrzostwa Świata Juniorów, zawsze staram się walczyć o jak najwyższe miejsca - mówił po turnieju drugi w końcowym rozrachunku Janowski. Swojego podopiecznego, Damiana Sperza ocenił natomiast Stanisław Chomski. - Widać, że idzie forma w górę. Wykorzystał atut własnego toru i potwierdził, że awans nie był dziełem przypadku. Jechał z determinacją, a nie jechali tutaj ułomki. Nie wszyscy radzili sobie ze specyfiką tego toru. Nie zachwalajmy tego wyniku, zrobił to co powinien zrobić - podsumował występ 20-latka szkoleniowiec Wybrzeża.
Patryk Dudek i Sławomir Musielak również awansowali, jednak przez całe zawody jeździli bardzo nierówno. Obaj zarówno wygrywali biegi, jak i kończyli je na ostatnich pozycjach. Podobnie nierówny był Kamil Fleger. Po dwóch zwycięstwach wielu typowało go jako pewniaka do awansu. W kolejnych dwóch wyścigach jednak upadał przez nikogo nieatakowany na czwartych pozycjach. W ostatnim wyścigu po ataku na Zmarzliku zajął drugą pozycję i dało mu to bieg dodatkowy. I tam jednak niczego nie wskórał, przegrał start i zjechał po trzecim okrążeniu, zaprzepaszczając swoje szanse na awans.
Awansowali też Szymon Kiełbasa, Sławomir Pyszny i Adrian Szewczykowski. Ten drugi pokazał, że awansować można i bez zwycięstw indywidualnych. - Przyjechałem aby awansować. Nie chodziło mi o zwycięstwo. Udało mi się, z czego jestem bardzo zadowolony. Ciągle doskwiera mi kontuzja, ale z zawodów na zawody jest coraz lepiej. Do kolejnych eliminacji będzie wszystko ok i będę mógł jechać w pełni sił. Osiągam swój cel, którym był finał IMŚJ i będę robił wszystko, aby w nim pojechać. Były dziś dwójki, jedna jedynka. Na początku miałem problemy z dopasowaniem, ale głównie liczyły się starty. Było dość dobrze. - mówił po zawodach zawodnik RKM-u ROW Rybnik
Poza dziewiątym Flegerem, który znakomicie pojechał na początku zawodów, z zawodników, którzy nie znaleźli się w pierwszej ósemce nikt nic wielkiego nie pokazał. Zawiódł szczególnie Dawid Lampart, którego jedyne zwycięstwo indywidualne miało miejsce w konfrontacji z zawodnikami, którzy również zajęli niższe miejsca. Poszczęściło mu się jednak i wraz z Przemysławem Pawlickim, który odpadł w półfinale krajowych eliminacji, dostał dziką kartę i nadal będzie reprezentował Polskę w tych rozgrywkach.
Wyniki:
1. Artur Mroczka (GTŻ Grudziądz) - (3,3,3,3,2) 14
2. Maciej Janowski (Betard WTS Wrocław) - (0,3,2,3,3) 11
3. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - (2,3,2,3,1) 11
4. Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra) - (3,0,3,1,3) 10
5. Szymon Kiełbasa (Tauron Azoty Tarnów) - (2,2,1,3,1) 9
6. Sławomir Pyszny (RKM ROW Rybnik) - (2,2,1,2,2) 9
7. Adrian Szewczykowski (Caelum Stal Gorzów) - (1,2,1,1,3) 8+3
8. Sławomir Musielak (Unia Leszno) - (3,0,3,2,0) 8+2
---
9. Kamil Fleger (RKM ROW Rybnik) - (3,3,u,u,2) 8+d
10. Dawid Lampart (Marma Hadykówka Rzeszów) - (1,1,0,2,3) 7
11. Damian Celmer (PSŻ Lechma Poznań) - (0,1,1,2,2) 6
12. Paweł Zmarzlik (Caelum Stal Gorzów) - (1,1,2,1,1) 6
13. Rafał Fleger (RKM ROW Rybnik) - (0,2,2,0,1) 5
14. Emil Pulczyński (Unibax Toruń) - (d,1,3,0,0) 4
15. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń) - (2,d,d,w,-) 2
16. Borys Miturski (Włókniarz Częstochowa) - (1,0,0,1,d) 2
17. Maciej Piaszczyński (UKS Żaki Taczanów) - (d) 0
R2. Mateusz Lampkowski (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - NS
Bieg po biegu:
1. Dudek, Pyszny, Lampart, Janowski
2. Mroczka, Kiełbasa, Zmarzlik, Celmer
3. K.Fleger, Sperz, Szewczykowski, R.Fleger
4. Musielak, K.Pulczyński, Miturski, E.Pulczyński (d/start)
5. Mroczka, Szewczykowski, E.Pulczyński, Dudek
6. K.Fleger, Pyszny, Celmer, Musielak
7. Sperz, Kiełbasa, Lampart, K.Pulczyński (d/4)
8. Janowski, R.Fleger, Zmarzlik, Miturski
9. Dudek, Sperz, Celmer, Miturski
10. Mroczka, R.Fleger, Pyszny, K.Pulczyński (d/4)
11. Musielak, Zmarzlik, Szewczykowski, Lampart
12. E.Pulczyński, Janowski, Kiełbasa, K.Fleger (u/4)
13. Kiełbasa, Musielak, Dudek, R.Fleger
14. Sperz, Pyszny, Zmarzlik, E.Pulczyński
15. Mroczka, Lampart, Miturski, K.Fleger (u/4)
16. Janowski, Celmer, Szewczykowski, K.Pulczyński (w/u)
17. Dudek, K.Fleger, Zmarzlik, Piaszczyński (d/start)
18. Szewczykowski, Pyszny, Kiełbasa, Miturski (d/4)
19. Lampart, Celmer, R.Fleger, E.Pulczyński
20. Janowski, Mroczka, Sperz, Musielak
21. Szewczykowski, Musielak, K.Fleger (d/3)
Sędzia: Andrzej Terlecki.
Widzów: 300.