Mirosław Cierniak: W końcu wyszło dla nas słońce

Mirosław Cierniak ma za sobą bogatą karierę zawodniczą, którą zakończył w 2005 r. w barwach Kolejarza Opole. Pełnienie funkcji menadżera Speedway Wandy Kraków jest dla wychowanka tarnowskiej Unii pierwszą tego typu pracą w drużynie ligowej. Początek sezonu 2010 r. w wykonaniu prowadzonego przezeń zespołu nie był najlepszy: nieznaczna porażka na inaugurację z Orłem Łódź oraz wysoko przegrane dwa spotkania wyjazdowe - w Ostrowie Wlkp. i w Lublinie.

W 5. kolejce II ligi krakowianie podejmowali ekipę, która również nie zdobyła wcześniej ani jednego punktu. Po kapitalnej pierwszej części zawodów, wyszli z tej konfrontacji zwycięsko, co rzecz jasna bardzo ucieszyło opiekuna Speedway Wandy. - Zrobiliśmy tor podobny do tego z piątkowego treningu i dzięki temu wygraliśmy. Czy później przyszło rozprężenie, o uniknięcie którego w czasie meczu prosiłem zawodników, czy źle dobrali ustawienia motocykli - trzeba wyciągnąć wnioski. Wygraliśmy i cieszymy się z tego- powiedział o historycznym triumfie Mirosław Cierniak.

Równie ważne, co zdobycie pierwszych punktów meczowych, było dla żużlowców z Grodu Kraka odzyskanie dobrej reputacji i wiary we własne możliwości. Po ostatnich wyjazdach nie było optymizmu, wracaliśmy z nich ze spuszczonymi głowami. Wierzyłem jednak w tę drużynę, w zawodników i przekazywałem im pozytywną energię. Mówiłem im, że muszą uwierzyć, iż na coś ich stać. W szatni, na odprawie w piątek, powiedziałem, że każdy ma coś do udowodnienia, i niech to udowadniają, bo kiedy będą to robić - po sezonie? - dodał menadżer krakowskiej drużyny, ujawniając predyspozycje w dziedzinie retoryki i umiejętności motywowania swoich podopiecznych.

Tegoroczna majowa aura wyjątkowo często raczy nas swoimi kaprysami. Mecz Speedway Wandy z KSM Krosno rozgrywany był przy pochmurnej pogodzie, a widmo deszczu ciążyło nad stadionem w Nowej Hucie. Po ostatnim biegu jednak, w czasie, gdy celebrowano pierwszy w tym sezonie sukces, przejaśniło się. - Po meczu w Lublinie mówiłem, że w końcu zaświeci dla nas słońce. I dzisiaj jednak zaświeciło - zauważył promienie słoneczne, wyłaniające się zza siwych obłoków, Mirosław Cierniak.

Źródło artykułu: