W pierwszym tegorocznym meczu drużyn z Piły i Lublina wygrali pilanie 52:38. Na torze w Pile świetnie spisywał się w ekipie gospodarzy Simon Stead, a drużynę gości do zwycięstwa miał poprowadzić Mariusz Puszakowski, którego świetna postawa nie uchroniła jednak "Koziołków" od porażki. Działacze KMŻ zdają sobie sprawę, że nowy sponsor wymaga określonych wyników sportowych i dlatego zespół z Lublina mają wzmacniać kolejni zawodnicy. Obecnie to ku zdziwieniu wielu lepiej spisuje się klub z Piły, który wygrał swoje cztery ostatnie spotkania i wyrasta na czarnego konia rozgrywek. Głównym atutem pilskiej drużyny jest wyrównany skład i każdego z seniorów stać na dwucyfrowy wynik.
W drużynie z Lublina sporo mówiło się o wzmocnieniach, jednak na pierwszy mecz z Piłą nie udało się zakontraktować żadnego nowego zawodnika. W piątek stało się jasne, że te kilka dni wystarczyło, aby dogadać się z Adrianem Rymelem. Doświadczony Czech został wypożyczony ze Speedway Wandy Kraków i jest niemal pewne, że wystąpi w najbliższym spotkaniu w barwach "Koziołków", jednak jeszcze nie wiadomo, czy zajmie miejsce w składzie awizowanego Manuela Hauzingera, czy słabo spisującego się Siergieja Darkina. Pewnym punktem klubu z Lublina jest wspomniany już Mariusz Puszakowski. Popularny "Puzon" świetnie spisał się w poprzedniej kolejce podczas meczu w Pile, a w ciągu tygodnia miał okazję mierzyć się na torze w Lublinie z zawodnikami z wyższych klas rozgrywkowych podczas ćwierćfinału IMP i trzeba przyznać, że spisał się wyśmienicie. Zajął drugie miejsce, a w za nim uplasowali się m.in. Wiesław Jaguś i Robert Kościecha. Podczas tych samych zawodów słabo zaprezentował się drugi lider KMŻ-tu Karol Baran. Po bardzo dobrym meczu w Pile w ciągu tygodnia już tak nie błyszczał i zdobył zaledwie dwa oczka w trzech startach. Mimo wszystko nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie Baran będzie w dalszym ciągu jednym z najlepszych zawodników swojej drużyny. W Pile z dobrej strony pokazał się także Tomasz Rempała i... na tym kończy się lista zawodników, którzy zaprezentowali wówczas jakikolwiek poziom.
Sytuacja ta mocno zirytowała szkoleniowca lubelskiej drużyny Rafała Wilka, który mówił: - Jak na dwóch i pół zawodnika to i tak wywozimy z Piły dobry rezultat. Nie sztuką jest wygrywać tylko u siebie, ale trzeba też szukać punków na wyjazdach, bo liga jest bardzo wyrównana. Mimo czternastopunktowej różnicy na niekorzyść jego drużyny nadal jednak pozostaje optymistą i zapowiada nie tylko zwycięstwo, ale też walkę o punkt bonusowy: - Mam nadzieję, że staniemy na wysokości zadania, czyli zdobędziemy trzy punkty.
Pilska drużyna jest bardzo wyrównana i każdy z seniorów może okazać się w danym dniu najsilniejszym, jak również najsłabszym punktem swojej ekipy. Wszystko dlatego, że poziom który zawodnicy prezentują jest bardzo zbliżony. Na lidera wyrasta Simon Stead, który jest najskuteczniejszym zawodnikiem w drugiej lidze i trzeba przyznać, że jego forma nie tylko w Polsce, ale też w Anglii jest naprawdę wyborna. Anglik po meczu z KMŻ Lublin w Pile nie ukrywał, że liczy na występ w rewanżu i chce drużynie pomóc w utrzymaniu obecnych wyników. - Oczywiście chcę wystąpić w Lublinie, bo szkoda by było zaprzepaścić wyniki drużyny osiągnięte do tej pory. W podobnym tonie wypowiadają się pozostali zawodnicy Polonii, jednak ich optymizm nieco studzi sytuacja w klubie, a co za tym idzie stan ich sprzętu. Andriej Korolew od początku sezonu spisuje się bardzo dobrze, jednak uważa, że jego motocykle to "kupa złomu" i nie da się na nich robić dobrych rezultatów. Aleksiej Charczenko także ma nadzieję, że znajdą się pieniądze na remont sprzętu, bo w jego opinii, silniki na których jeździ powinny przejść już nie jeden, ale dwa remonty. Mimo ciężkiej sytuacji wszyscy liczą na szybka poprawę i całe serce oddają na torze, czego efektem są tak dobre rezultaty. Swoją wysoką formę z poprzedniego sezonu utrzymuje Piotr Świst, a Piotr Rembas świetnie spisuje się na wyjazdach. Nie może więc dziwić, że wszyscy zawodnicy mecz w Lublinie zamierzają wygrać, a najdobitniej świadczy o tym wypowiedź trenera Piotra Szymko, który na pytanie, czy jest szansa w rewanżu zdobyć punkt bonusowy, odpowiedział krótko: - Jedziemy po zwycięstwo!
Niedzielne spotkanie będzie z pewnością bardzo wyrównane i nie można dziś spokojnie powiedzieć, że któraś z drużyn jest zdecydowanym faworytem. Sporo będzie zależało od nowego nabytku "Koziołków" Adriana Rymela, którego postawa może okazać się kluczowa. Jeżeli Czech utrzymał swoją formę z poprzedniego sezonu, to sprawa punktu bonusowego pozostaje otwarta.
Awizowane składy:
KS Speedway Polonia Piła
1. Piotr Świst
2. Piotr Rembas
3. Aleksiej Charczenko
4. Simon Stead
5. Andrzej Korolew
6. Cyprian Szymko
Lubelski Węgiel KMŻ
9. Tomasz Rempała
10. Siergiej Darkin
11. Karol Baran
12. Manuel Hauzinger
13. Mariusz Puszakowski
14. Tadeusz Kostro
Początek spotkania: godz. 16:30
Sędzia: Piotr Nowak
Ceny biletów: Normalny 20 zł, Ulgowy 12 zł, VIP 35 zł
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN lub o treści ZUZEL PILA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lubelski Węgiel KMŻ - Speedway Polonia Piła
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN lub o treści ZUZEL PILA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 21°C
Ciśn. 1012 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 1.0 mm
Wiatr: 8 km/h
Ostatni mecz obu tych drużyn odbył się 23 maja 2010 roku na torze w Pile. Wówczas Polonia zwyciężyła 52:38. Najlepszym zawodnikiem gości był Mariusz Puszakowski, który zdobył w sześciu startach piętnaście punktów. Wśród gospodarzy najlepszy okazał się Simon Stead, który zapisał na swoim koncie 13 "oczek" i bonus. Więcej o meczu czytaj tutaj.