Włodarze ekipy z kujawsko-pomorskiego nie skreślają jednak młodego "Kangura" i postanowili powołać go na wyjazdowe spotkanie z Unią Leszno (13 czerwca).
Darcy w środę udowodnił, że nie zapomniał jak się zdobywa punkty i pojawiając się na torze czterokrotnie wywalczył 7 oczek oraz bonus w wygranym przez jego Poole Pirates 52:40 domowym spotkaniu brytyjskiej Elite League z Ipswich Witches. - Jestem bardzo zadowolony ze swojej dyspozycji, chociaż uzyskany przeze mnie wynik jest dość przeciętny - powiedział Ward.
Australijczyk pojedynku z Wiedźmami nie rozpoczął w wymarzony sposób, ponieważ już w pierwszej gonitwie wieczoru spowodował upadek Olivera Allena, za co został wykluczony z powtórki wyścigu. - Przykro mi, że tak wyszło. Myślałem, że Olly pojedzie po szerokiej, a on ściął do krawężnika. Gdybym lepiej wyszedł ze startu, to prawdopodobnie nie doszłoby do tego zdarzenia - dodał 18-latek.
Jeździec Unibaksu Toruń już w czwartek odjedzie kolejny mecz w barwach Piratów. Tym razem jego brytyjska drużyna zmierzy się na wyjeździe z Eastbourne Eagles. - Zapowiada się emocjonujący wieczór, ponieważ wszyscy liczą na nasze zwycięstwo. Orły nie należą do najsilniejszych zespołów, ale będą przecież u siebie - zakończył Ward.
Darcy Ward w sezonie 2010 wziął udział w czterech spotkaniach toruńskich Aniołów, po których legitymuje się średnią w wysokości 1,263 pkt./bieg.