Obie drużyny przystąpiły do zaległego pojedynku z debiutującym zawodnikiem w składzie. W Ostrovii był to znany z występów w Orle w ubiegłym sezonie Henrik Gustafsson. Szwed nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei, zdobywając zaledwie cztery punkty. - Nie czułem się za dobrze na tym torze. Naciągnąłem mięsień w udzie i miałem trochę problemów - tłumaczył po meczu swoją słabszą dyspozycję Henka. Debiutantem w Orle był natomiast mający już za sobą występy w barwach Łodzi w poprzednich latach Michał Łopaczewski. Młodzieżowiec otrzymał od trenera szansę zaprezentowania się w meczu ligowym, ale nie wykorzystał jej do końca. W pierwszym starcie miał defekt na prowadzeniu, a jego problemy z motocyklem sprawiły, że na tor upadł jadący za nim Marcel Kajzer. W drugim starcie zdobył jeden punkt, wyprzedzając właśnie wspomnianego wcześniej Kajzera. Junior Ostrovii od dłuższego czasu zmaga się z urazem uda i upadek w pierwszym starcie sprawił, że ból pojawił się ponownie, utrudniając mu dalszą jazdę. - Trochę przechodzi a jak już przejdzie to zaliczam kolejny upadek - mówił po zawodach Kajzer.
Spotkanie rozpoczęło się podwójną wygraną gospodarzy, ale drugi bieg zakończył się remisem. Wydawało się więc, że ostrowianie są w stanie podjąć walkę z gospodarzami. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Dominacja łodzian widoczna była w całym spotkaniu. Aż sześć razy wygrywali podwójnie. Zwycięstwem gości zakończył się tylko jeden wyścig. Ostrowianie na swoją korzyść rozstrzygnęli bieg szósty, w którym ze startu dobrze wyszedł Mariusz Staszewski i prowadzenia nie oddał już do mety. Jego kolega z pary Krystian Klecha na dystansie wyprzedził natomiast Mateusza Kowalczyka, co dało gościom wygraną 4:2. Mimo przewagi Orła kilka biegów dostarczyło kibicom emocji. Jednym z nich był wyścig czwarty, w którym Gustafsson atakował Piotra Dyma. Łodzianin skutecznie odpierał ataki Szweda, jednocześnie asekurując prowadzącego Kowalczyka. Z obcokrajowcem gości na dystansie w wyścigu siódmym poradził sobie też Marcin Jędrzejewski, u którego widać efekty współpracy z psychologiem sportowym. Drugi zagraniczny zawodnik Ostrovii nie zachwycił. Shane Parker w jednym z biegów stoczył co prawda ładną i co najważniejsze skuteczną walkę z Dymem, ale w całym meczu zdobył zaledwie pięć punktów. Słabszą dyspozycję na wyjazdach niż w meczach u siebie potwierdził Daniel Pytel. Raz nie dojechał nawet do mety a w swoim trzecim starcie został wykluczony za dotknięcie taśmy. Zdaniem ostrowianina, nie zgadzającego się z decyzją arbitra
Wśród gospodarzy już czwarty komplet punktów w tym sezonie zdobył Jacek Rempała. Dobrze pojechał też Stanisław Burza po raz kolejny prezentując skuteczną jazdę na dystansie. W czternastym wyścigu na wyjściu z pierwszego łuku przedostał się z ostatniej na pierwszą pozycję, natomiast w dziesiątej odsłonie dnia wyprzedził Gustafssona nieco za ostro blokując Szweda pod bandą. Słabiej pojechał zmagający się z problemami sprzętowymi Dym, który w jedenastym wyścigu zanotował defekt na pierwszym miejscu. - Ostatnio strzelił mi łańcuch, teraz problemy z prądem, prawdopodobnie świeca - mówił po meczu.
Licznie zgromadzeni na stadionie Orła fani Ostrovii wspierali swoich zawodników aż do ostatniego biegu. Nie potrzebne były też zachęcenia spikera Dariusza Postolskiego do zrobienia meksykańskiej fali. Kibice obu drużyn bawili się znakomicie, choć w zdecydowanie lepszych nastrojach byli w niedzielę fani Orła.
Orzeł Łódź 60:
9. Łukasz Jankowski 10+3 (2*,1,3,2*,2*)
10. Marcin Jędrzejewski 10 (3,3,0,3,1)
11. Jacek Rempała 15 (3,3,3,3,3)
12. Stanisław Burza 11+2 (1,2*,2*,3,3)
13. Piotr Dym 6+1 (2*,2,2,d)
14. Mateusz Kowalczyk 7 (3,3,0,1,-)
15. Michał Łopaczewski 1 (w,1)
Holdikom Ostrovia Ostrów Wlkp. 30:
1. Daniel Pytel 4 (1,d,t,2,1)
2. Shane Parker 5 (0,1,3,1,0)
3. Krystian Klecha 5 (t,1,2,2,0)
4. Mariusz Staszewski 9+1 (2,3,1*,1,2)
5. Henrik Gustafsson 4 (1,2,1,0)
6. Marcel Kajzer 1 (1,-,0,-,0)
7. Matija Duh 2 (2,0,0)
Bieg po biegu:
1. Jędrzejewski (69,27), Jankowski, Pytel, Parker 5:1
2. Kowalczyk (71,09), Duh, Kajzer, Łopaczewski (w/su) 3:3 (8:4)
3. Rempała (69,55), Staszewski, Burza, Klecha (t) 4:2 (12:6)
4. Kowalczyk (69,96), Dym, Gustafsson, Duh (Kajzer) 5:1 (17:7)
5. Rempała (69,95), Burza, Parker, Pytel (d/4) 5:1 (22:8)
6. Staszewski (70,81), Dym, Klecha, Kowalczyk 2:4 (24:12)
7. Jędrzejewski (70,34), Gustafsson, Jankowski, Kajzer 4:2 (28:14)
8. Parker (69,94), Dym, Kowalczyk, Pytel (t) 3:3 (31:17)
9. Jankowski (70,55), Klecha, Staszewski, Jędrzejewski 3:3 (34:20)
10. Rempała (70,33), Burza, Gustafsson, Duh (Kajzer) 5:1 (39:21)
11. Jędrzejewski (71,50), Klecha, Parker, Dym (d/1) 3:3 (42:24)
12. Rempała (70,81), Pytel, Łopaczewski (Kowalczyk), Kajzer 4:2 (46:26)
13. Burza(70,87) , Jankowski, Staszewski, Gustafsson 5:1 (51:27)
14. Burza (71,14), Jankowski, Pytel, Klecha 5:1 (56:28)
15. Rempała (70,84), Staszewski, Jędrzejewski, Parker 4:2 (60:30)
Sędzia: Michał Stec (Krosno)
NCD: w 1. biegu uzyskał Marcin Jędrzejewski - 69,27 sek.
Widzów: ok. 2000 (w tym około 80 kibiców gości)
Startowano wg I zestawu