Obydwa zespoły po siedmiu rozegranych dotąd spotkaniach mają tę samą ilość ligowych oczek - 6, i bardzo zbliżony bilans małych punktów. W równym stopniu potrzebują zatem powiększenia swojego dorobku oraz punktu bonusowego za lepszy wynik w dwumeczu.
Ten ostatni byłby już przyznany, ale zarówno 23 maja w Krakowie, jak i tydzień później w Opolu górą była kapryśna, deszczowa aura. Od tamtego czasu więcej meczów wygrała Speedway Wanda, pokonując kolejno Kolejarza Rawicz i - zaskakująco wysoko - ekipę z Piły. Z tą ostatnią poradzili sobie również opolanie, jednak przyszło im to z dużym trudem. Szanse awansu do pierwszej czwórki, choć mocno ograniczone, są dla sobotnich rywali wciąż realne. Dlatego też najbliższe spotkanie ma dla nich kolosalne znaczenie.
Preludium do ligowej rywalizacji na krakowskim owalu miało miejsce w środę. W II rundzie MDMP wystąpiły m.in. drużyny gospodarzy i opolskiego Kolejarza. Znacznie korzystniej zaprezentowali się ci pierwsi, przede wszystkim zdobywca 15 punktów Bartosz Szymura. Wśród zawodników z nadodrzańskiego miasta poniżej oczekiwań pojechał Marcin Piekarski, bardzo dobrze spisujący się ostatnio w lidze. - Marcina stać na więcej, pokazał to w meczach ligowych. Dzisiaj miał wyjątkowego pecha. Tor krakowski do łatwych nie należy, jest zdradliwy, niby twardy, a trzymający na wyjściach z łuku - ocenił występ podopiecznego trener Andrzej Maroszek. Jeżeli Piekarski nie poprawi się w meczu ligowym, Kolejarzowi będzie bardzo trudno o dobry rezultat w Krakowie. Tym bardziej, że miejscowi młodzieżowcy pokonują u siebie dużo bardziej doświadczonych żużlowców. Do składu Speedway Wandy powraca na sobotni pojedynek Andriej Kudriaszow. Nie musi on wcale startować z pozycji juniora. Menadżer krakowian, Mirosław Cierniak, może wystawić go na przykład pod nr. 13. Nie podjął jeszcze decyzji, czy desygnować do składu trzech zawodników młodzieżowych. - Na tę chwilę nie mogę tego powiedzieć. Trzeba wszystko przemyśleć, żeby nie popełnić błędu - powiedział tajemniczo.
W Krakowie rozważane są różne warianty meczowego zestawienia. Taką możliwość daje dobra i równa jazda wszystkich zawodników w spotkaniu ze Speedway Polonią. Takiego komfortu nie ma raczej trener Maroszek. Nie zawodzi jak dotąd jedynie zakontraktowany w czerwcowym okienku transferowym Ben Barker. 22-letni Anglik w poniedziałek był bliski wywalczenia dzikiej karty na Grand Prix w Cardiff. Ubiegł go Scott Nicholas, ale i tak brązowy medal IM Wielkiej Brytanii to życiowy sukces Barkera. Zastąpił on w roli zawodnika, na którego można liczyć w każdym meczu, Ricky Klinga. Szwed na początku sezonu wszędzie gdzie się pojawił, notował dobre wyniki. Niestety, w obydwu spotkaniach II ligi minionego weekendu, przyszło swoiste załamanie. - Nie skazujmy go na odstawienie na boczne tory. Ricky Kling przyjechał z silnikami po przeglądzie i przestały one jechać. Nie jest słabym zawodnikiem. Dajmy mu jeszcze szansę w Krakowie i w Rawiczu - wytłumaczył bessę Klinga Andrzej Maroszek.
Tegoroczne pasmo nieszczęść Kolejarza Opole przedłużyło się we wtorek. Tego dnia w Rybniku koszmarny upadek, zakończony poważnymi obrażeniami, zaliczył Adam Pawliczek. 46-letni zawodnik znalazł się w awizowanym zestawieniu opolan. Kto zajmie jego miejsce? - Dzisiaj nie chciałbym się wypowiadać na tych łamach kto pojedzie. Oczywiście Mariusz Franków jest brany pod uwagę - mówił w środę Maroszek. W niedzielę Kolejarz zmierzy się w meczu 10. kolejki z rawickimi Niedźwiadkami. W składzie na to spotkanie pod nr 5. widnieje Ulrich Ostergaard. Prawdopodobieństwo występu Duńczyka w Krakowie jest wobec tego całkiem duże.
Wykolejona przez zdarzenia losowe i wahania formy niektórych zawodników, opolska lokomotywa nie jeździ w bieżącym roku najlepiej po polskich torach, szczególnie tych obcych. Na krakowskiej "piaskownicy" jej motorniczym trudno będzie dojeżdżać bez opóźnień, gdyż Speedway Wanda na własnym obiekcie rośnie w siłę jako zespół. Nie sposób doszukać się w drużynie gospodarzy słabych punktów i to oni są zdecydowanym faworytem sobotniego meczu. Widowisko niekoniecznie musi być jednostronne, zwłaszcza jeśli Ricky Kling sięgnie po jakieś TGV. W pięknym, starym Krakowie tymczasem, po torach kursują nie tak szybkie, ale dość komfortowe tramwaje N8, czy też GT - 6, znane jako Bombardiery... A po sypkim sjenicie w Nowej Hucie - dobrze dopasowane, bardzo "sybkie", językiem trzylatka mówiąc, motocykle żużlowców Speedway Wandy.
Awizowane składy:
Kolejarz Opole
1. Ben Barker
2. Igor Kononow
3. Michał Mitko
4. Ricky Kling
5. Adam Pawliczek
6. Marcin Piekarski
Speedway Wanda Kraków
9. Danił Iwanow
10. Grzegorz Stróżyk
11. Roman Chromik
12. Patryk Pawlaszczyk
13. Władimir Dubinin
14. Bartosz Szymura
Początek spotkania: godz. 16:00
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Ceny biletów: 15 zł - normalny, 10 zł - kobiety, bezpłatnie - dzieci do lat 13
Program - 5 zł
Wyślij SMS o treści ZUZEL KRAKOW lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Speedway Wanda Kraków - Kolejarz Opole
Wyślij SMS o treści ZUZEL KRAKOW lub o treści ZUZEL OPOLE na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielne popołudnie (za onet.pl):
Temp. 15°C
Ciśn. 1000 hPa
Deszcz: 1.4 mm
Wiatr: 10 km/h
W tym sezonie drużyny z Krakowa i Opola jeszcze nie rywalizowały ze sobą w meczu ligowym - obydwa zaplanowane spotkania były przekładane. W najbliższą sobotę spotkają się dokładnie po siedmiu latach od ostatniego pojedynku na torze w Krakowie. 19 czerwca 2003 r. miejscowi przegrali z kretesem – 27:62.