W latach 2008-2009 Malek odjechał w sumie trzy spotkania ligowe w KSM Krosno. W 2006 roku z kolei jeździł w nieistniejącym już KSŻ Krosno. W obecnym sezonie z powodzeniem reprezentuje barwy AK Slany w lidze czeskiej. W ostatnim czasie wywalczył sobie awans do półfinału Indywidualnych Mistrzostw Europy. Jest także członkiem reprezentacji narodowej Czech, która 24 lipca weźmie udział w półfinale Drużynowego Pucharu Świata na torze w Gorzowie.
Malek okazję do pierwszego startu w krośnieńskim zespole będzie miał już w najbliższą niedzielę, kiedy Wilki zmierzą się na swoim torze ze Speedway Wandą Kraków. Czech w Krośnie pojawi się w sobotę, aby podczas treningu jak najlepiej spasować swój sprzęt do toru. Skąd jednak w ogóle pomysł na ten kontrakt? - Kilka czynników zaważyło na tym, że Martin Malek został naszym zawodnikiem - wyjaśnia rzecznik prasowy krośnieńskiego klubu Dawid Cysarz. - Przede wszystkim żużlowiec ten jest w dobrej dyspozycji, co potwierdzają jego wyniki. Drugim, ale bardzo ważnym aspektem są finanse. Martin jest stosunkowo tanim zawodnikiem, a w naszej obecnej sytuacji nie jest to bez znaczenia. Mamy nadzieję, że po niedzielnym meczu z drużyną z Krakowa kibice będą z niego zadowoleni.
W awizowanym przez krośnian składzie Malka jednak nie ma. Decyzja o tym kogo zastąpi w składzie, podjęta zostanie po sobotnim treningu.
Warto dodać, że Czechem zainteresowani byli działacze RKM ROW Rybnik. 25-latek dobrze prezentował się w czwartek na rybnickim torze podczas treningu, jednak ostatecznie zdecydował się wybrać ofertę KSM Krosno.
Martin Malek (kask żółty) podczas niedawnych eliminacji do IME we Lwowie. Na prowadzeniu Siergiej Darkin, o trzecie miejsce walczą Kjastas Puodżuks i Danił Iwanow