Jak mówi menedżer Emila Sajfutdinova - Tomasz Suskiewicz, po konsultacjach oraz niezbędnych badaniach okazało się iż wcześniejszy powrót Emila do jazdy jest niestety niemożliwy. Złamana ręka nie odzyskała jeszcze 100 proc. sprawności, a podczas prób obciążeniowych żużlowiec odczuwa nadal silny ból. Jazda z niezaleczoną kontuzją nie ma sensu, dlatego Rosjanin podjął decyzję o powrocie na tor dopiero na początku sierpnia. Jak zapewnia Suskiewicz, Emil dziękuje wszystkim kibicom za dotychczasowe wsparcie i zrozumienie w tych trudnych dla niego chwilach.
Polonia w lipcu nadal bez Emila
Nie sprawdzą się prognozy, które mówiły o szybkim powrocie Emila Sajfutdinowa na tor. Brązowy medalista zeszłorocznych IMŚ nadal przebywa w Rosji, gdzie powraca do pełni sił po kontuzji ręki. Prawdopodobnie na tor wróci dopiero na początku sierpnia.
Źródło artykułu: