Na razie w tabeli po czterech kolejkach na prowadzeniu znajdują się zawodnicy Polonii Bydgoszcz. Oni jednak swojego dorobku w "Jaskółczym Gnieździe" nie powiększą ze względu na pauzę.
Jest to szansa dla zajmujących drugą lokatę zawodników gorzowskiej Stali. Oni poza Pawłem Zmarzlikiem mają w swoich szeregach Przemysława Pawlickiego, który tarnowski tor uważa za jeden ze swoich ulubionych na świecie. Tylko, że niestety tym razem nie będzie mu dane rozstawić swoich motocykli w tarnowskim parku maszyn. Wtorkowy termin jest dla niego ważniejszy w kontekście walki w szwedzkiej Elitserien. Dla miejscowych fanów przyjazd ekipy z Gorzowa to także okazja do zobaczenia tak komplementowanego w ostatnich dniach Bartosza Zmarzlika.
Nie tylko najmłodsi podopieczni Czesława Czernickiego będą wprawnym okiem obserwować mościcki owal. Zrobią to również Sławomir Musielak i Mateusz Łukaszewski. To właśnie zawodnikom leszczyńskich "Byków" daje się bowiem największe szanse na występ w pierwszej rundzie play off z szóstym Tauronem Azoty Tarnów. Jeśli dorzucimy do tego byłego trenera "Jaskółek" - Romana Jankowskiego to można się spodziewać, że we wtorek Marian Wardzała przygotuje dla gości tor bezpieczny ale bardzo treningowy.
Ze strony gospodarzy będzie można ujrzeć lidera formacji juniorskiej - Szymona Kiełbasę, Jakuba Jamroga oraz Łukasza Lesiaka. Ten, który czekał na tegoroczny debiut przed własną publicznością - Edward Mazur złamał na treningu obojczyk.
Straty z poprzednich turniejów będą próbowali odrabiać jeźdźcy Falubazu Zielona Góra. Ich do boju ma poprowadzić Patryk Dudek wspomagany Łukaszem Sówką.
Zawody z udziałem Tauron Azotów Tarnów, Włókniarza Częstochowa, Betardu WTS Wrocław, Falubazu Zielona Góra, Unibaksu Toruń, Unii Leszno i Caelum Stali Gorzów sędziować będzie Tomasz Proszowski.
Początek o godzinie 16.30, a wszystkie bilety na cały stadion będą kosztować 10 zł.