Wycieczka krajoznawcza "Żurawi" - zapowiedź meczu Speedway Miskolc - Marma Hadykówka Rzeszów

Już w najbliższą niedzielę Marma Hadykówka Rzeszów uda się na wyjazdowy pojedynek z węgierskim Speedwayem Miskolc. Będzie to mecz z cyklu tych "o pietruszkę", bowiem wygrana nie da żadnemu zespołowi, nic poza samą satysfakcją i pieniędzmi.

Marma Hadykówka po porażce na własnym terenie z gdańskim Wybrzeżem, udaje się na mecz do Miskolca. Patrząc na składy obu zespołów, wydaje się, że przed nami mecz do jednej bramki. Rzeszowianie awizują swój najmocniejszy skład, z Lee Richardsonem i Chrisem Harrisem, którzy powracają po jednomeczowej banicji związanej ze startem w DPŚ.

Każdy inny wynik niż wysoka wygrana przyjezdnych, będzie można uznać za niespodziankę. Co prawda w piątkowym meczu przeciwko PSŻ-owi Poznań, jeźdźcy z Miskolca stawiali opór, jednak patrząc na zestawienie "Żurawi", tym razem podobnie raczej nie będzie. Gospodarze wystąpią bez Scotta Nichollsa i Alesa Drymla. W awizowanym składzie widnieje James Wright, jednak ciężko powiedzieć czy Brytyjczyk zawita na Węgry. - Nie wiem kto przyjedzie, jakim składem będę dysponował. Tak właściwie to nic nie wiem - mówił kilka dni temu coach gospodarzy, Janusz Ślączka. Właściwie cała historia Węgrów w I lidze tak wygląda. Nie jest tajemnicą, że finanse klubu stoją na bardzo niskim poziomie, toteż oszczędności szuka się w personaliach.

Przyjezdni wiedzą, że wygrana w Miskolcu nic im nie da, bowiem do ligowej tabeli pierwszej czwórki, zostaną dopisane wyłącznie punkty za pojedynki z rywalami, którzy się w niej znajdą. Zawodników z Miskolca próżno w niej szukać, bowiem w trzynastu kolejkach zdołali wygrać jedynie raz! - Jedziemy najmocniejszym składem, chcąc wygrać i pokazać trochę dobrego speedwaya - zapowiada trener Marmy Hadykówki, Dariusz Śledź. - Chcemy wygrać, żeby troszkę poprawić nastroje po piątkowej porażce. Potem może zostaniemy trochę odpocząć na tamtejszych ośrodkach wypoczynkowych - zawsze to jakiś pozytyw tego wyjazdu - stwierdził junior "Żurawi", Dawid Lampart.

Wychodzi na to, że mecz w Miskolcu po prostu musi się odbyć. Węgrzy myślami są już przy play - off dolnej części tabeli, a właściwie skupiają się na walce, by jakimś cudem wyprzedzić rybnickie "Rekiny". Cel na pewno ambitny, ale - patrząc na ich postawę - mało realny. Rzeszowianie natomiast mogą potraktować tenże wyjazdowy mecz, jako jeden z etapów przygotowawczych przed niełatwymi spotkaniami w pierwszej czwórce. Nauka z tego może wypłynąć spora, gdyż w Miskolcu zazwyczaj jest twardo, toteż można poćwiczyć jazdę na takich nawierzchniach, z którymi zmierzą się już w połowie sierpnia. Scenariusz tego spotkania można łatwo przewidzieć, jednak trzeba pamiętać, że sport bywa bardzo nieprzewidywalny. Może tym razem Węgrzy pokuszą się o kilka biegowych niespodzianek? Oby, bo z pewnością byłoby to plusem dla widowiska, a przede wszystkim tamtejszych kibiców.

Awizowane składy:

Speedway Miszkolc

9. Norbert Magosi

10. Samo Kukovica

11. Laszlo Szatmari

12. Robert Nagy

13. James Wright

14. Jozsef Tabaka

Marma Hadykówka Rzeszów

1. Chris Harris

2. Mikael Max

3. Rafał Okoniewski

4. Maciej Kuciapa

5. Lee Richardson

6. Dawid Lampart

Początek spotkania: godz. 17.30

Sędzia: Marek Wojaczek (Rybnik)

Zamów relację z meczu Speedway Miskolc - Marma Hadykówka Rzeszów

Wyślij SMS o treści ZUZEL MISKOLC na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Speedway Miskolc - Marma Hadykówka Rzeszów

Wyślij SMS o treści ZUZEL MISKOLC na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę dla Miskolca (za onet.pl):

Temp. 27°C

Ciśn. 1012 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 8 km/h

W ostatnim meczu między tymi zespołami, który odbył się 13 czerwca 2010 r. na torze w Rzeszowie, Marma Hadykówka rozgromiła jeźdźców z Miskolca 74:16. Aż sześciu zawodników gospodarzy zdobyło wtedy komplety punktów, zaś najwięcej oczek wśród gości zgromadził Norbert Magosi (5). Więcej o tym meczu czytaj tutaj.

Komentarze (0)