Pojawił się on już na piątkowym treningu bydgoszczan. Jeźdźcy bydgoskiego klubu chętnie współpracowali z Koselskim. - Polonia ma dobry skład, ale nie ma dobrych wyników. Dlaczego? Bo zawodnicy "siedzą" ze sprzętem, ich silniki są za wolne. Przecież taki Andreas Jonsson ma umiejętności, które już kilka razy powinny dać mu tytuł indywidualnego mistrza świata. Jemu i jego kolegom brakuje jednak czasu na spokojne przygotowanie do zawodów. Wszystko dlatego, że startują w zbyt wielu ligach i imprezach indywidualnych. Nie mają kiedy usiąść z tunerem i przeanalizować ustawień. Celowo użyłem słowa "tuner", bo to on odpowiada za dopasowanie sprzętu, a nie mechanicy, którzy kręcą się w boksach zawodników. Osobna sprawa, że żużlowcy szukają tunerów po całym świecie, a nie widzą, że mają pod nosem Wicia Gromowskiego. On też potrafi doskonale przygotować sprzęt - powiedział Koselski w rozmowie z Expressem Bydgoskim.
Polonia zmierzy się na swoim torze z Włókniarzem już w środę. Będzie to jednak zaległy mecz 14. rundy Speedway Ekstraligi. Decydujące spotkania odbędą się 29 sierpnia i 5 września. Jeśli Polonia wygra w środę z Lwami "za trzy", rewanż o miejsca 7-8 zostanie rozegrany w Bydgoszczy.
Więcej w Expressie Bydgoskim.