Cieślak nie chce trafić na Falubaz / Huszcza marzy o finale z Unią!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po środowym zaległym meczu Unibaksu Toruń z Betardem WTS Wrocław poznamy półfinałowe pary Speedway Ekstraligi. Jak na razie w tej fazie są Falubaz Zielona Góra i Unia Leszno. Na wynik z Torunia czeka też Tauron Azoty Tarnów, który ma szansę zostać szczęśliwym przegranym.

Trener Betardu WTS nie chciałby trafić w półfinale na Falubaz. - Przyrzekam, że w Toruniu, podobnie jak w Gorzowie, nie będzie żadnych kalkulacji. Chcemy wygrać z Unibaksem po raz drugi. W półfinale chciałbym z moimi chłopcami uniknąć teraz konfrontacji z Falubazem. Obrońcy tytułu złapali drugi oddech, odzyskali właściwy rytm. A Unia Leszno, najlepszy team rundy zasadniczej, ma chyba lekką zadyszkę - powiedział Marek Cieślak na łamach Głosu Wielkopolski.

Trener młodzieżowców Falubazu Zielona Góra - Andrzej Huszcza, w przypadku awansu jego drużyny do finału, ma już wymarzonego rywala. - Marzę o wielkim finale, w którym mój umiłowany Falubaz zmierzy się z Unią Leszno - stwierdził "Tomek".

Więcej w Głosie Wielkopolski.

Źródło artykułu: