40-letni Amerykanin na obiekcie miejscowej Unii wystartuje po raz pierwszy w karierze. - Trochę słyszałem o tym owalu od innych zawodników. Najwięcej wskazówek udzielił mi Maciej Janowski, więc już mniej więcej wiem, czego się spodziewać - powiedział Hancock.
Reprezentant Stanów Zjednoczonych w tym momencie z dorobkiem 53 punktów zajmuje dziesiąte miejsce w klasyfikacji przejściowej czempionatu. Do ósmego Andreasa Jonssona żużlowiec Falubazu Zielona Góra traci zaledwie 2 oczka. - Nabrałem pewności siebie i wszystko zmierza we właściwym kierunku. Do końca rywalizacji zostały jeszcze cztery rundy, więc wszystko się może zdarzyć. Nie zależy mi tylko na utrzymaniu się w cyklu i chcę ukończyć zmagania na jak najwyższej pozycji - dodał "Herbie".
Sobotnie zawody w Gorican będą pierwszym w historii turniejem o Grand Prix Chorwacji. Greg Hancock jest natomiast jedynym zawodnikiem, który wziął udział we wszystkich rozegranych do tej pory odsłonach serii.
Liderem mistrzostw świata jest Tomasz Gollob (107 pkt.), który wyprzedza Jarosława Hampela (102 pkt.) oraz Jasona Crumpa (90 pkt.).
