Jacek Woźniak: Jesteśmy lepszą drużyną

Polonia Bydgoszcz w najbliższą niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Włókniarzem Częstochowa w pierwszym meczu o siódme miejsce w Speedway Ekstralidze. To już trzecie podejście do tego spotkania.

Za pierwszym razem mecz odwołano z powodu przełożenia Grand Prix Chorwacji, a w ubiegłą niedzielę tor w Częstochowie nie nadawał się do jazdy. Czego zatem Polonia może spodziewać się 12 września pod Jasną Górą? - Na pewno zaciętej walki. Cały czas jesteśmy zmobilizowani i wszyscy wierzymy, że uda nam się wygrać ten dwumecz. Nie wiem, czy w drużynie rywala wystartuje Jonas Davidsson. Jeśli go zabraknie, Włókniarz pewnie odczuje tą stratę. Tak jak my, po kontuzji Emila Sajfutdinowa. Niezależnie od tego czy Davidsson będzie jeździł, powinniśmy wyjść z tej walki zwycięsko. Jesteśmy lepszą drużyną. Jeśli nie pokonamy Włókniarza, to znaczy, że nasze miejsce nie jest w ekstralidze. Mam nadzieję, że w Częstochowie zastaniemy dobrze przygotowany tor. Spodziewam się nawet, że w przypadku ewentualnej nieobecności Davidssona, nie będzie tak przyczepny jak zwykle. Bo taka nawierzchnia w Częstochowie była przygotowywana głównie pod tego zawodnika. I o ile Rune Holta pojedzie na swoim poziomie na każdym torze, inni pewnie woleliby nieco bardziej twardą nawierzchnię - powiedział trener Jacek Woźniak w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Początek niedzielnego spotkania o godz. 18:30. Rozegranie meczu będzie uzależnione od sobotniej Grand Prix w Vojens. Prognoza pogody dla tego duńskiego miasta jest prawie jak zawsze - deszczowa.

Więcej w Gazecie Pomorskiej.

Komentarze (0)