Kibice w Daugavpils twierdzili zgodnie, że nie widzieli jeszcze na własne oczy tak dramatycznego upadku. W 13 biegu półfinału Klubowego Pucharu Europy miejscowy zawodnik - Kjastas Puodżuks przeleciał razem z motocyklem przez bandę.
Puodżuks już bez motoru wylądował za pasem bezpieczeństwa - ok. 10 metrów od toru! Łotysz doznał "tylko" złamania nogi. Cały wypadek wyglądał fatalnie i kibice obawiali się najgorszego. Nam nie pozostaje nic innego jak życzyć Puodżuksowi szybkiego powrotu do pełni zdrowia.