Przypomnijmy, że ubiegłej zimy podpisał kontrakt z pierwszoligowym Startem Gniezno. Jednak w marcu przeniósł się do debiutanta na żużlowej mapie Polski - zespołu Holdikom Ostrovii. Na torach drugiej ligi był jednym z najlepszych zawodników w tych rozgrywkach. - Przyszedłem do Ostrowa po naukę i parę rzeczy pojąłem. Głównie była to technika startu, czy rozpędzanie motocykla. Na tak szybkim torze jak w Ostrowie przydała mi się nauka. Do tego pojeździłem na torach, których już jakiś czas nie jeździłem - mówi 23-letni zawodnik.
- Z pełnym zadowoleniem mogę powiedzieć, że ten sezon był dla mnie dobry. Nie żałuję kroku zejścia szczebel niżej. To fajne uczucie kiedy wygrywa się i czuje smak zwycięstwa. Wtedy człowiek całkiem inaczej podchodzi do sportu, z większą pewnością siebie - dodaje Daniel Pytel.
Razem z kolegami z ostrowskiego zespołu można powiedzieć, że osiągnął sukces sportowy. Holdikom Ostrovia awansowała do rundy finałowej a sezon zakończyła na trzeciej pozycji. - Patrząc na to kiedy został skompletowany skład ostrowskiej drużyny to wynik osiągnęliśmy dobry. Przyczyniła się do tego dobra atmosfera - mówi wychowanek ZKŻ-u Zielona Góra.
Co prawda wynik sportowy nie do końca poszedł w parze z finansowym. Jednak ostrowski klub w porównaniu do innych ośrodków w kraju ma niewielkie zobowiązania wobec swoich zawodników. O swoje pieniądze spokojny jest lider Holdikom Ostrovii. - Mam zaufanie do działaczy. Wystarczy mi słowo prezesa, że uregulujemy wszystko w najbliższym czasie. W Ostrowie mamy do czynienia z poważnymi ludźmi - mówi Pytel.
Po dobrym sezonie ten zawodnik z pewnością nie będzie mógł narzekać na brak zainteresowania swoją osobą. Na razie niewiadomą pozostaje na jakim szczeblu rozgrywek będzie startował w sezonie 2011. Duży wpływ na tą decyzję będą miały ostatecznie ustalone kwestie finansowe przez prezesów klubów. - Na razie to co zaproponowali działacze nie jest wymierne do kosztów przez nas ponoszonych - mówi 23-latek.
Jak sam mówi chętnie pozostałby w Ostrowie Wielkopolskim. - Bardzo dobrze się tutaj czuję, odpowiada mi atmosfera i klimat. Liczę na to, że się dogadamy bo chciałbym zostać w Ostrowie na kolejny rok. Na konkrety przyjdzie jednak czas podczas długiej zimy - kończy Daniel Pytel.