- Jadę na spotkanie z prezesem. Dziś wieczorem mamy się spotkać, porozmawiać. Ja nie widzę powodów, żeby odchodzić z Falubazu i chciałbym zostać. Myślę, że prezes ma podobną koncepcję i się szybko dogadamy. Są jakieś tam słuchy i to jak najbardziej się zdarza. Aczkolwiek nic konkretnego się nie dzieje. Ja mówiłem od początku, że chcę zostać w Falubazie i to w jakimś stopniu ostudziły zapędy innych prezesów. Aczkolwiek są telefony, zapytania, ale ja jestem umówiony z prezesem Dowhanem. To jest sprawa najważniejsza. Chcę się porozumieć, mieć już sprawę z głowy i spokojnie myśleć o przyszłym sezonie - powiedział Dobrucki na antenie Radia Zachód. Żużlowiec Falubazu aktualnie przechodzi rehabilitację po groźnym upadku w Memoriale Alfreda Smoczyka. Najbardziej ucierpiał wtedy bark Dobruckiego.
Rafał Dobrucki pojawił się w zielonogórskiej drużynie w 2008 roku. ZKŻ Kronopol zdobył wtedy brązowy medal DMP. W kolejnym sezonie Falubaz świętował mistrzostwo Polski, zaś w tym roku Zielona Góra cieszyła się ze srebrnego medalu. Można zatem powiedzieć, że przyjście Dobruckiego do Grodu Bachusa zapoczątkowało medalową serię drużyny.