W Lublinie mają jednak obawy, czy wszyscy będą przestrzegali regulaminu. - Boję się, że nowe rozwiązania finansowe będą tylko na papierze i nie będą przestrzegane. Prezesi klubów nie mają do siebie zaufania i znajdą się tacy, którzy będą stosowali metody pozwalające obejść nasze ustalenia. Jestem przekonany, że kluby, które zastosują się do ścisłych zasad finansowych, przegrają na tym - powiedział na łamach Kuriera Lubelskiego Dariusz Sprawka, dyrektor Lubelskiego Węgla KMŻ.
Wielu zawodników twierdzi, że regulamin finansowy szczególnie w II lidze będzie nieporozumieniem i trzeba będzie "dokładać do interesu".
Więcej w Kurierze Lubelskim.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
