Przegraliśmy, ale czego mogliśmy się spodziewać – wypowiedzi po meczu Złomrex Włókniarz – Atlas Wrocław

Klub ze stolicy Dolnego Śląska przegrał kolejny mecz w tym sezonie. Z każdą kolejną porażką wrocławianie przybliżają się coraz bardziej do spadku. Tym razem przegrali pod Jasną Górą, gdzie miejscowy Złomrex Włókniarz pokonał ich, aż 60:33. Sztab szkoleniowy zapowiada jednak walkę, gdyż nic innego już nie pozostało.

Dawid Janasik
Dawid Janasik

Maciej Janowski (Atlas Wrocław): Nie jestem zadowolony ze swojego występu, starałem się jak mogłem ale co ja mogłem zrobić jadąc z Nickim Pedersenem czy Gregiem Hancockiem. W Częstochowie też jest bardzo dobra para juniorska więc o punkty było ciężko. Mówi się trudno, czasami tak bywa. Przede mną teraz zgrupowanie w Lesznie. Będę starał się jak najlepiej zaprezentować by znaleźć się w kadrze na Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów.

Dariusz Śledź (kierownik Atlasu Wrocław): No cóż przegraliśmy, ale czego mogliśmy się spodziewać. Patrząc na składy drużyn nie mieliśmy żadnych szans na zwycięstwo. Gospodarzom jedynie mogę pogratulować zwycięstwa i mocnej drużyny. Pozostało nam jedynie walczyć w następnych meczach. Jedziemy dalej, broni nie składamy i będziemy walczyć o jak najlepszy wynik w każdym meczu.

Daniel Jeleniewski (Atlas Wrocław): Nie jestem zadowolony ze swojego występu. Jak widać, wiele mi jeszcze brakuje do tych najlepszych i muszę się jeszcze sporo nauczyć. Dziś pomimo dobrych startów brakowało tego czegoś na dystansie. Było bardzo słabo, co tu można więcej powiedzieć.

Nicki Pedersen (Złomrex Włókniarz Częstochowa): Było to dobre spotkanie dla nas. Wygraliśmy u siebie na torze i zdobyliśmy bonusa. Byliśmy silniejszą drużyną od naszych rywali, w których składzie nie zawodzą jedynie Jason Crump i Tomasz Jędrzejak.

Tai Woffinden (Złomrex Włókniarz Częstochowa): Mój dzisiejszy występ był znacznie lepszy niż w ostatnim spotkaniu na tym torze. W drugim swoim biegu przespałem start i ciężko mi było dogonić rywali na trasie. Dwa pozostałe biegi były znacznie lepsze. Z każdym biegiem ciągle się uczę i wyciągam wnioski. Dziś tor był dobry, choć miał kilka niespodzianek i trzeba było uważać. Myślę jednak, że radzę sobie na nim już całkiem dobrze. Przy okazji chciałbym podziękować kibicom, że podczas meczu mogę z nimi uczestniczyć w zabawie.

Piotr Żyto (trener Złomrexu Włókniarza Częstochowa): Cieszymy się ze zwycięstwa, gdyż mamy kolejne punkty na swoim koncie. Bardzo ważny jest również ten punkt bonusowy, który dziś wywalczyliśmy. Te trzy mecze w tym tygodniu to już historia, teraz koncentrować się będziemy na kolejnych spotkaniach. W Rzeszowie było trochę nerwów, dziś trochę mniej ale trzeba każdego przeciwnika szanować i nie można nikogo lekceważyć. Do spotkania przystąpiliśmy w pełni zmobilizowani i wszystko od początku dobrze się dla nas ułożyło.

Tomasz Gapiński (Złomrex Włókniarz Częstochowa): Jestem zadowolony ze swojego występu, gdyż dziś przegrałem w zasadzie tylko z Jasonem Crumpem. Cieszy nas bardzo ta wygrana i wywalczony punkt bonusowy. W końcu wykurowali się Lee i Michał Szczepaniak, więc możemy już jeździć w pełnym składzie. Co do częstochowskiego toru czasami mam jeszcze problemy z tym drugim łukiem. Czasami popełniam małe drobne błędy, że tracę, a czasami jadę tak dobrze, że wjeżdżam na plecy zawodnikom, tak jak dziś Sebastianowi czy Lee. Ogólnie jednak radzę sobie coraz lepiej.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×