Patryk Pawlaszczyk: Dobra atmosfera w klubie i drużynie

W pierwszym tygodniu grudnia kontrakt ze Speedway Wandą przedłużył Patryk Pawlaszczyk. Wychowanek rybnickiego klubu przyznał, że miał inne oferty, ale chciał zostać w Krakowie.

Co zdecydowało o przedłużeniu umowy? - Przede wszystkim dobra atmosfera w klubie i drużynie. Wszystko tutaj jest na dużym luzie. Z każdym można się dogadać. Do tego bardzo kulturalni kibice będący z drużyną na dobre i na złe. To mi się bardzo podoba - wyjaśnił żużlowiec na łamach oficjalnej strony klubowej.

Pawlaszczyk przyznał, że miał oferty z innych klubów. - Jednak tuż po zakończeniu sezonu postanowiłem, że tu zostaję, więc długo się nie zastanawiałem - powiedział.

Kilka tygodni temu, w związku z pomysłami wprowadzenia regulaminu finansowego i obowiązku korzystania z nowych tłumików, Pawlaszczyk rozważał zakończenie kariery. - Tak mówiłem, ale co innego mogłem powiedzieć słysząc w mediach o takich regulaminach. Myślę, że obie sprawy nie przejdą do naszej ligi. Chwile zwątpienia ma chyba każdy żużlowiec. Ja jednak się nie poddaję - zapowiedział.

Patryk Pawlaszczyk w minionym sezonie wystartował w 11 meczach Wandy, w których wykręcił średnią biegową równą 1,596. Jego KSM w II lidze będzie wynosił 6,79.

Źródło artykułu: