Marian Maślanka: W Anglii stawki za zdobyte punkty są znacznie mniejsze

Wielu zawodników ze Szwecji, Danii czy Wielkiej Brytanii pracuje w przerwie zimowej. Zmuszają ich do tego zarobki w rodzimych ligach. Nieco inaczej jest w Polsce, gdzie w Ekstralidze dochody żużlowców sięgają 2 milionów złotych.

Należy także doliczyć pieniądze zarobione w ligach: szwedzkiej, duńskiej czy brytyjskiej. Kilkanaście dni temu informowaliśmy, że zawodnicy z Danii, Wielkiej Brytanii czy Szwecji pracują w przerwie zimowej. - W Anglii stawki za zdobyte punkty są znacznie mniejsze dlatego zawodnicy szukają innego źródła dochodu - wyjaśnia Marian Maślanka na łamach Dziennika Zachodniego.

W zimie Thomas H. Jonasson pracuje w klubie bilardowym, Peter Karlsson jest operatorem koparki, Jesper B. Monberg jest spawaczem, a Roman Chromik kierowcą samochodu ciężarowego. - To, że pracują, dobrze o nich świadczy - twierdzi prezes Włókniarza.

Mark Loram przed zostaniem mistrzem świata pracował w firmie budowlanej i układał dachówki. Z kolei Rune Holta pracował na platformie wiertniczej, a obecnie jest właścicielem żwirowni pod Częstochową.

Źródło: Dziennik Zachodni

Komentarze (0)