Inaczej będzie w tym roku. Już kilka tygodni temu 18-latek związał się umową z zespołem Swindon Robins, jednak w ekipie Rudzików miał on pełnić rolę zawodnika łączącego starty w Swindon z występami w Premier League. W ostatnich dniach okazało się, że Australijczyk nie może znaleźć nowego pracodawcy w niższej klasie rozgrywkowej i w czwartek związał się "stałym" kontraktem z klubem ze Swindon.
- Jestem zaskoczony, że kluby Premier League nie wykazały większego zainteresowania Justinem. Jego średnia cały czas poprawia się, a on ma jeszcze wiele do pokazania. Tylko jeden klub, poza czwartkowymi terminami, wykazywał zainteresowanie nim, jednak nie było możliwości dojścia do porozumienia. Zaoferowaliśmy Justinowi pełną pozycję i on z niej skorzystał - powiedział właściciel Rudzików, Gary Patchett.
Przypomnijmy, że w polskiej lidze Justin Sedgmen będzie reprezentował barwy drugoligowego Kolejarza Opole.