23-letni Duńczyk jest niezwykle zadowolony z pokonania swojego bardziej utytułowanego rodaka. - To jest wspaniałe, cudowne uczucie. Bardzo szanuję Nickiego, że wziął udział w zawodach, podczas gdy inni zawodnicy rezygnowali nawet nie próbując. Nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Dopiero po jakimś czasie to do mnie dotarło i byłem strasznie szczęśliwy - powiedział z uśmiechem Kenneth Hansen.
Jeździec krośnieńskich Wilków przyznał, iż do zawodów w Herning podszedł poważnie i nie traktował ich w formie zabawy. - Wszystkie imprezy żużlowe traktuję poważnie. To były ważne zawody dla mnie, które chciałem wygrać i cieszę się, że w tak fantastyczny sposób rozpoczynam ten nowy rok - powiedział Duńczyk.
23-latek doskonale wie,co będzie robił w najbliższym czasie. - Moje plany na teraz to ćwiczenia na siłowni nad kondycją i praca w warsztacie nad resztą moich motocykli. Jak się zrobi cieplej to pojadę do Gorican przetestować sprzęt przed rozpoczęciem sezonu - wyjaśnił zawodnik KSM Krosno.
Kenneth Hansen (w środku) po dekoracji w Herning
foto: Doug MacFarlane