Jason Crump wygrał XI Memoriał Edwarda Jancarza (relacja)

 / Na zdjęciu: Jason Crump
/ Na zdjęciu: Jason Crump

Jason Crump udowodnił wszystkim, że tor w Gorzowie zna jak własną kieszeń. Przy aplauzie 6500 tysiąca kibiców okazał się najlepszy. Drugie miejsce zajął Nicki Pedersen, natomiast na najniższym stopniu podium uplasował się Krzysztof Kasprzak. Reprezentant miejscowych – Tomasz Gollob musiał zadowolić się czwartą lokatą.

Tegoroczny Enea Speedway Cup 2008 - XI Memoriał Edwarda Jancarza dostarczył wszystkim kibicom niezapomnianych wrażeń. Jeszcze przed samym turniejem można było przyjść do specjalnie utworzonego miasteczka, by zrobić sobie zdjęcia, wziąć autografy od zawodników. Tuż przed zawodami odbył się przemarsz pamiątkowego sztandaru Stali Gorzów w asyście byłych żużlowców, trenerów i osób związanych w przeszłości z klubem z Gorzowa. Wszyscy kibice przybyli na stadion otrzymali od sponsora tytularnego imprezy – firmy Enea specjalne "łapki", które miały zachęcać do wspólnego dopingu. Warto podkreślić, że do zabawy zachęcał duet Grzegorz Kułaga i Marek Magiera, znani z tworzenia atmosfery na meczach siatkówki, czy skoków narciarskich.

Zawody rozpoczęły się minutą ciszy dla uczczenia pamięci wielkiego mistrza, jakim niewątpliwie był Edward Jancarz. Kibicom jego sylwetkę przypominał specjalny telebim, który został ufundowany przez firmę TPV. Już w pierwszej serii startów doszło do wielkich emocji. W pierwszym biegu nie zabrakło walki na torze, którą stoczył Rafał Dobrucki z Jasonem Crumpem. Bojowo nastawiony Australijczyk swoją ofensywną i efektowną jazdą podbił serca kibiców, którzy wybrali się w sobotnie popołudnie na stadion przy ul. Śląskiej. Następnie w czwartej gonitwie doszło do pojedynku gigantów. Reprezentant miejscowego zespołu Caelum Stali Gorzów - Tomasz Gollob zmierzył się z aktualnym mistrzem świata - Nicki Pedersen. Duńczyk już na starcie pokazał swoją dominację i jak się później okazało w serii zasadniczej był bezkonkurencyjny i nie zaznał goryczy porażki. Szczególna uwagę kibice zwrócili na bieg dziesiąty. Udział w nim wzięli: rewelacyjny sobotniego popołudnia Krzysztof Kasprzak, oraz dwójka zawodników Stali Gorzów - Rune Holta i Tomasz Gollob. Ku lekkiemu zaskoczeniu kibiców szans zółto – niebieskim nie pozostawił popularny Kasper, a Stalowcy stoczyli walkę o dwa punkty, z której zwycięsko wyszedł Holta.

Po trzech seriach startów prym wiedli: Pedersen, Crump, Kasprzak, Holta, Gollob i Baliński. W swoim czwartym starcie szansę na finał stracił Holta, gdyż na prowadzeniu zanotował defekt sprzętu. Wyścig natomiast wygrał Damian Baliński przed, którym otworzyła się ogromna szansa wejścia do biegu finałowego dzisiejszej imprezy. Następny wyścig z udziałem popularnego Balona to bieg osiemnasty. Jak się później okazało najciekawszy wyścig całych zawodów. Po ciągłych przetasowaniach się na torze wygrał Wiesław Jaguś zostawiając za plecami Balińskiego, pozbawiając go tym samym szansy na zwycięstwo w zawodach. Jedno "oczko" dowiózł Kasprzak, które pozwoliło mu się cieszyć z zapewnieniu sobie awansu do finału. Obok zawodnika Unii Leszno do finału wszedł niepokonany Pedersen , Crump, oraz Gollob.

Ostatni wyścig to piękna szarża na pierwszym łuku Crumpa, który dowiózł pierwsze miejsce do samej mety. Za jego plecami trwała zażarta walka pomiędzy Kasprzakiem i Pedersenem, z której lepszym okazał się ten drugi. Tomasz Gollob po słabym starcie nie nawiązał walki z resztą zawodników. Warto podkreślić, że Crumpie wygrał już trzeci raz z rzędu Memoriał im. Edwarda Jancarza i udowodnił wszystkim, że w Gorzowie czuje się wyśmienicie.

Mimo, że impreza odbyła się w gwiazdorskiej obsadzie to na trybunach zjawiło się ok. 6500 osób. Jednak zgromadzona publiczność nie będzie żałowała, że wybrała się w sobotnie popołudnie na stadion im.Edwarda Jancarza. Same zawody były bardzo interesujące z wieloma mijankami na torze. Organizatorzy postarali się o świetną organizację, zapewniając w przerwach biegu wiele atrakcji m.in. wystrzelane prezenty w stronę kibiców ze specjalnych wyrzutni.

Wyniki:

1. Jason Crump (Australia) - (2,3,3,2,3) 13 + 1 miejsce w finale

2. Nicki Pedersen (Dania) - (3,3,3,3,3) 15 + 2 miejsce w finale

3. Krzysztof Kasprzak (Polska) - (3,1,3,3,1) 11 + 3 miejsce w finale

4. Tomasz Gollob (Polska) - (2,3,1,3,2) 11 + 4 miejsce w finale

5. Damian Baliński (Polska) - (1,3,1,3,2) 10

6. Leigh Adams (Australia) - (1,2,2,2,2) 9

7. Wiesław Jaguś (Polska) - (0,1,3,1,3) 8

8. Rafał Dobrucki (Polska) - (1,0,2,2,3) 8

9. Rune Holta (Polska) - (3,2,2,d,1) 8

10. Sebastian Ułamek (Polska) - (3,2,0,0,1) 6

11. Peter Karlsson (Szwecja) - (0,1,2,0,2) 5

12. Janusz Kołodziej (Polska) - (0,1,1,2,0) 4

13. Karol Ząbik (Polska) - (2,0,1,0,1) 4

14. Magnus Zetterstroem (Szwecja) - (0,2,0,1,0) 3

15. Paweł Hlib (Polska) - (2,0,0,t,0) 2

16. David Ruud (Szwecja) - (1,0,0,1,0) 2

17. Adrian Szewczykowski (Polska) - (1) 1

18. Paweł Zmarzlik (Polska) – NS

Bieg po biegu:

1. Kasprzak, Crump, Dobrucki, Karlsson

2. Holta, Ząbik, Adams, Jaguś

3. Ułamek, Hlib, Ruud, Zetterstroem

4. Pedersen, Gollob, Baliński, Kołodziej

5. Crump, Holta, Kołodziej, Ruud

6. Pedersen, Adams, Kasprzak, Hlib

7. Gollob, Zetterstroem, Jaguś, Dobrucki

8. Baliński, Ułamek, Karlsson, Ząbik

9. Crump, Adams, Baliński, Zetterstroem

10. Kasprzak, Holta, Gollob, Ułamek

11. Pedersen, Dobrucki, Ząbik, Ruud

12. Jaguś, Karlsson, Kołodziej, Hlib

13. Pedersen, Crump, Jaguś, Ułamek

14. Kasprzak, Kołodziej, Zetterstroem, Ząbik

15. Baliński, Dobrucki, Szewczykowski, Holta (d1), Hlib (t)

16. Gollob, Adams, Ruud, Karlsson

17. Crump, Gollob, Ząbik, Hlib

18. Jaguś, Baliński, Kasprzak, Ruud

19. Dobrucki, Adams, Ułamek, Kołodziej

20. Pedersen, Karlsson, Holta, Zetterstroem

Finał:

21. Crump, Pedersen, Kasprzak, Gollob

Widzów: 6.500 tyś

Sędziował: Leszek Demski (Ostrów)

NCD: Nicki Pedersen 61,35 (6 bieg)

Komentarze (0)