- Sprzęt mamy przygotowany do jazdy, ale nie ma szans, aby gdzieś w Polsce można było się pościgać. Rozglądamy się poza granicami kraju za torami, które nadają się do jazdy - stwierdził Maciej Kuciapa na łamach GC Nowiny. - Jeżeli nie uda się pojeździć w Niemczech, to może sprzyjające warunki będą na Węgrzech. Gdyby tak było, to będziemy przygotowani, aby wsiąść w samochód i udać się do Debreczyna lub Gyuli. Do Madziarów z reguły wiosna przychodzi wcześniej niż w Polsce - dodaje kapitan PGE Marmy Rzeszów.
Więcej w GC Nowiny.
Źródło artykułu: