Mariusz Puszakowski: Mogliby nie krzywdzić chłopaków, którzy mają podpisane kontrakty na jazdy w Szwecji czy Anglii

W czwartek podjęto decyzję o startach w Polsce na starych tłumikach. Chyba wszyscy polscy żużlowcy są zadowoleni z tego faktu. Jednym z nich jest Mariusz Puszakowski.

- Rewelacja. O to walczyliśmy i dobrze, że związek przystał na nasze argumenty - powiedział lider Lubelskiego Węgla KMŻ na łamach Dziennika Wschodniego.

Jednak jak na razie Polacy nie mogą startować za granicą, gdzie używa się nowych urządzeń. - Moim zdaniem z tym też mogliby zrobić porządek żeby nie krzywdzić chłopaków, którzy mają podpisane kontrakty na jazdy w Szwecji czy Anglii - stwierdził Puzon.

W tym tygodniu zespół z Lublina planuje pierwsze treningi na torze. Lublinianie pierwsze jazdy odbędą w Łodzi, a na 27 marca zaplanowano sparing z miejscowym Orłem. - Na pewno wspólne zajęcia są potrzebne, ale każdy z nas jest przecież profesjonalistą i przygotowuje się też indywidualnie. Ja trenuję w Toruniu i Grudziądzu - przyznał Puszakowski.

Źródło: Dziennik Wschodni

Komentarze (0)