- Przed meczem taki wynik brałbym w ciemno. Przede wszystkim zielonogórzanie mogli już trochę potrenować, a u nas w zasadzie niespecjalnie jest jak to zrobić, bo stawiany jest dach na stadionie. Formę musimy więc łapać w sparingach. Poza tym jechaliśmy tu znacząco osłabieni brakiem paru zawodników, w tym Rune Holty. Nie da się ukryć, że brak nam jeszcze rozjeżdżenia. Teraz będziemy nad tym pracować, bo dach będzie skończony i będzie można dużo więcej pojeździć i dopasować motocykle. Wtedy powinno być dobrze - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Ząbik.
Unibax w Zielonej Górze musiał sobie radzić m.in. bez Rune Holty. Czy z Norwegiem z polskim paszportem jeźdźcy z Grodu Kopernika mogliby pokusić się o zwycięstwo? - Z całą pewnością byłaby dobra walka do samego końca. Troszeczkę słabiej w niedzielę pojechał Ryan Sullivan, ale za to Adrian Miedziński z Chrisem Holderem zrobili dobry wynik. U Karola Ząbika widać jeszcze brak objeżdżenia, bo w polu jest w miarę okej, ale ze startu trzeba wyjeżdżać o wiele lepiej. To jest dopiero początek sezonu. Dopasujemy jeszcze to, wytrenujemy i będzie dobrze - stwierdził trener torunian.
W dwunastym biegu doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku, w którym ucierpiał Emil Pulczyński. - Pojedziemy z nim do Torunia i tam będzie miał prześwietlenie. Mamy u siebie dobrych ortopedów, którzy nim się zajmą i wtedy będziemy wiedzieć więcej na temat stanu jego zdrowia. Niemniej jednak z tego co wiem, najprawdopodobniej ma złamany nadgarstek - poinformował szkoleniowiec.
Co Jan Ząbik ma do powiedzenia na temat przebudowanego toru przy ulicy Wrocławskiej? - Nie wiem, czy on jest aż tak bardzo mocno przebudowany. Na pewno jest na nim teraz dużo kamieni. Jak jedzie się z tyłu i dostanie się nimi, to bardzo boli. Nie wiem, co zrobią z tym zielonogórscy działacze, może przesieją, może wyzbierają, a może dojdzie jeszcze do jakiejś dosypki dodatkowej nawierzchni. W każdym razie myślę, że jest to dobry tor. Można walczyć na całej szerokości i o to chyba chodzi - zakończył.