Podczas zebrania Janusz Stefański, pełniący obowiązki prezesa ostrowskiego klubu oznajmił, że budżet za 2007 rok wyniósł dokładnie 4 miliony 140 tysięcy 225 złotych i 95 grosze. Został on zatwierdzony przez znajdujących się na sali członków. Z 21 uprawnionych do głosowania pojawiło się 17, co stanowiło 80 procent obecności, dzięki temu zebranie było prawomocne. - Na budżet złożyły się przede wszystkim przychody z reklam i prowadzenia marketingu. Na przestrzeni ostatniej dekady bardzo wiele się zmieniło. Pamiętam jak połowie lat 90-tych wpływy ze sprzedaży biletów to było czasami 60-70 procent działalności klubu. Dzisiaj wpływy ze sprzedaży biletów czasami nie osiągają 25 procent budżetu - mówi Janusz Stefański.
Sternik KM-u przedstawił także sprawozdanie z działalności klubu za okres od 29 października 2007 roku do 30 czerwca bieżącego roku. Przypomniane w nim zostały miesiące, w których czarne chmury wisiały na sportem żużlowym w Ostrowie. Pomimo ciężkich chwil nikt nie odwrócił się od klubu. - Grono wielu oddanych nam sponsorów pozostało z nami przekazując nam jeszcze większe środki niż wcześniej. Trzeba także pamiętać o oddaniu kibiców, którzy walczyli o swój klub podpisując się pod apelem do władz polskiego żużla - mówi Stefański. Przypomniane zostało pokrótce jak szybko zbudowany został skład ostrowskiego zespołu do walki na pierwszoligowych torach W międzyczasie klubowi działacze musieli zabezpieczyć odpowiednie środki finansowe na nowy sezon. Za rzekomy udział w aferze korupcyjnej do końca marca musiała zostać pozyskana kwota 400 tysięcy złotych na karę nałożoną przez Polski Związek Motorowy. Podsumowano także Żużlowy Weekend Otwarcia Sezonu oraz wielkie wydarzenie, jakim był koncert zespołu Scorpions zorganizowany przez ostrowski klub na Stadionie Miejskim. Budżet muzycznej imprezy wyniósł ponad 1 milion złotych. - To było dla nas wielkie wyzwanie pod każdym względem zakończone sukcesem. Udało się odbudować nadszarpnięty wizerunek klubu - mówi prezes.
Podczas poniedziałkowego spotkania Janusz Stefański nawiązał do tematu przekształcenia KM-u, który działa jako stowarzyszenie w sportową spółkę akcyjną. - Jeżeli klub i sport żużlowy w Ostrowie ma się rozwijać i jeśli chcemy robić takie rzeczy, o jakich myślimy - a mamy już plany na drugą połowę tego roku a także rok przyszły to formuła organizacyjna musi zostać zmieniona. Stowarzyszenie w wielu kwestiach uniemożliwia podjęcie pewnych działań lub je ogranicza na rynku finansowym. Działania zostały już zapoczątkowane, to jest kwestia pewnych decyzji. Przede wszystkich tych, którzy chcieliby wnieść kapitał założycielski i od strony finansowej na taką spółkę tworzyć - powiedział Stefański.