Robert Szłapak: Dzięki niemu żużel w Pile miał szansę przetrwać

Dziękuję panu X, dziękuję panu Y, a panu Z gratuluję - tak w skrócie wyglądały wielkie przemówienia przed pierwszym tegorocznym meczem Stokłosa Polonii Piła. Wydaje się jednak, że o kimś wszyscy zapomnieli, a być może właśnie tej osobie należały się największe podziękowania.

Trzeci kwietnia, słoneczna niedziela, mecz inaugurujący rozgrywki II ligi, w którym mierzą się Stokłosa Polonia Piła i Ostrovia Ostrów. Przed pierwszym w sezonie spotkaniem tradycyjnie na tor wyszli przedstawicieli władz klubu, miasta, sponsorzy i kilka ważnych osób wygłosiło swoje przemówienia. W nich głównie dziękowano za pracę wykonaną w okresie zimowym, która doprowadziła do startu w rozgrywkach. Podziękowano prawie każdemu - prezesowi Andrzejowi Małeckiemu, v-ce prezesowi Grzegorzowi Małuchowi, Prezydentowi Piły, Staroście, a także oczywiście Henrykowi Stokłosie. W żadnym przemówieniu nie padło jednak nazwisko Szymko.

Piotr Szymko w Pile pracuje już trzeci rok. Oficjalnie pełni od samego początku funkcję trenera, a od poprzedniego sezonu także v-ce prezesa Polonii. Przeżył z klubem największy kryzys jakim były ostatnie miesiące 2010 roku i styczeń roku 2011. Dziś z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że gdyby nie Piotr Szymko, żużel w Pile już by nie istniał i to jemu należały się największe podziękowania.

Po przegranym sezonie 2010 Polonia Piła została z kilkuset tysiącami długu wobec zawodników i brakiem perspektyw na poprawę tej sytuacji. Wówczas głównym zadaniem było utrzymanie się na powierzchni i nie dopuszczenie do zatonięcia klubu, który Piotr Świst nazwał samotną łódka na środku oceanu. Wtedy nie do przecenienia okazała się rola Piotra Szymko. Szkoleniowiec z Gdańska całe dnie spędzał w Pile, szukał sponsorów, a następnie wracał do rodzinnego miasta, aby... pracować na nocną zmianę. Dziś trener nie chce o tym wiele mówić, jednak kłopoty w klubie bardzo odbiły się na jego rodzinie. Dzięki wielu wyrzeczeniom udało się jednak utrzymać pilski klub przy życiu. Bez Piotra Szymko byłoby to niemożliwe.

Upór szkoleniowca okazał się bardzo owocny. Klub przetrwał kilka miesięcy, aż pojawiła się szansa na poprawę sytuacji finansowej, czyli wybory do Senatu. W nich kandydatem był Henryk Stokłosa, co Piotr Szymko doskonale wykorzystał. Każdy kto miał kontakt z trenerem, doskonale wie jak bardzo potrafi on być przekonujący. Po kilku spotkaniach z Henrykiem Stokłosą, biznesmen zapowiedział, że żużel jest dla niego najważniejszy i gdy wygra, wyciągnie Polonię z kłopotów. Problemy jednak dopiero się zaczęły. Pieniądze od Henryka Stokłosy były całkowicie uzależnione od wyniku wyborów, które odbywały się szóstego lutego, a okno transferowe kończyło się w styczniu.

Klub musiał podpisywać kontrakty z zawodnikami, mimo że realnie żadnymi środkami finansowymi nie dysponował. Sporym zaskoczeniem było więc przedłużenie umowy z Andriejem Korolewem. O negocjacjach z Łotyszem wiedziały tylko dwie osoby - trener i sam zawodnik. Do dziś tajemnicą pozostaje jak udało się namówić Korolewa do pozostania w pilskim klubie. Trener Szymko w prywatnej rozmowie zdradził, że przyszły kapitan Polonii po prostu mu zaufał. Trener namówił do jazdy w Pile także kilku innych zawodników, dzięki czemu udało się bez żadnych środków finansowych na koncie zbudować całkiem niezłą drużynę.

W międzyczasie na ręce Piotra Szymko wpłynęło kilka ofert objęcia innych zespołów. Były to nie tylko drużyny z II ligi, ale także z wyższej klasy rozgrywkowej. Mimo wszystko szkoleniowiec chciał dokończyć to, co zaczął robić w Pile, a za co nie otrzymywał pieniędzy.

W tych trudniejszych momentach, ale także teraz, z trenerem w kontakcie byłem i jestem minimum dwa razy w tygodniu. Nigdy nie narzekał na trudną sytuację klubu, a wręcz przeciwnie - zawsze starał się wypowiadać optymistycznie, czym u wielu kibiców nie zyskiwał sympatii, bowiem pojawiały się informacje budzące nadzieję, a później nie przekładające się na realne działania. Główną wadą trenera jest właśnie zbyt duże przywiązanie się do klubu i ludzi, z którymi współpracuje, jednak bez tego pilskiego klubu na żużlowej mapie Polski pewnie by nie było.

Z tego powodu uderzył mnie brak podziękowań dla Piotra Szymko, który cały swój czas, często kosztem rodziny, poświęcił na utrzymanie przy życiu żużla w Pile, co jak się okazało zrobił skutecznie. Absolutnie nie mam zamiaru deprecjonować czyjegokolwiek udziału w dzisiejszym "sukcesie" Polonii, jednak mam wrażenie, że o kimś zapomniano.

Na szczęście o wkładzie trenera nie zapomnieli wszyscy. Tuż po przemowach w inaugurującym meczu, kilku zawodników natychmiast podeszło do trenera i podziękowało mu za wykonaną pracę.

Komentarze (1)
avatar
RaVi
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahahahahahhaa 

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (870 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.