Przed meczem Startu z Polonią kibice gospodarzy zrezygnowali z tradycyjnej oprawy, by oddać cześć Zdzisławowi Ruteckiemu i Andrzejowi Elantkowskiemu, którzy odeszli od nas w ubiegłym tygodniu, a przed laty w różny sposób byli związani z klubem z Gniezna. Zdzisław Rutecki był podstawowym zawodnikiem Startu (1995 rok), kiedy ten świętował awans do I ligi (obecnie Speedway Ekstraliga). Natomiast Andrzej Elantkowski był człowiekiem orkiestrą. Ze Startem był związany od 1962 do 1994 roku. W tym czasie prowadził zajęcia ogólnorozwojowe, a ponadto pasjonował się m.in. dziennikarstwem i jako spiker komentował mecze z wieżyczki sędziowskiej. W ostatnim czasie współpracował z redakcją oficjalnej strony internetowej Startu, pisząc felietony "Ocalić od zapomnienia".
Hasło to zostało wykorzystane przez gnieźnieńskich fanów (Start Gniezno Internet Fans), którzy umieścili je na swoim transparencie, dedykowanym obu zmarłym.
O Zdzisławie Ruteckim pamiętali także kibice Polonii, bowiem przez większą część kariery zawodniczej, ale także i trenerskiej był on związany z klubem z Bydgoszczy.
Cały stadion uczcił pamięć o zmarłych minutą ciszy.