- Startowałem z koleiny, w której był kamień, wielkości takiej małej rurki. Zostałem na starcie, rywale odjechali. Nic nie zrobisz zawodnikowi, który dobrze jedzie przed tobą. Nie możesz go już wyprzedzić - powiedział Łaguta w rozmowie z portalem falubaz.com.
Starszy z braci przyznaje, że mimo iż jego zespół przegrał ośmioma punktami, to była to porażka w dobrym stylu. - No tak. To dobry wynik, jak na teren takiego rywala. Falubaz to mocna drużyna i na pewno zdobędą złoty medal. Nasza cała drużyna pojechała o wiele lepiej tutaj na wyjeździe, niż u siebie w Częstochowie.
Źródło: falubaz.com