Sebastian Ułamek dla SportoweFakty.pl: Nie chcę komentować postawy kolegów

Sebastian Ułamek był bardzo rozczarowany po kolejnej porażce ligowej swojej drużyny. Kapitan Jaskółek podkreśla, że dwóch, trzech zawodników zawodników jadących na dobrym poziomie to ciągle za mało, żeby myśleć o zwycięstwach.

- Unia Leszno to bardzo dobry zespół. Cieszyło nas to, że do połowy meczu wynik był na styku. Trudno jednak jechać przeciwko Jarkowi Hampelowi, Januszowi Kołodziejowi czy Damianowi Balińskiemu, którzy znają ten tor jak własną kieszeń. Nie da się wygrać meczu z takim rywalem, kiedy w ekipie przyjezdnej jedzie praktycznie tylko dwóch zawodników. Razem z Krzyśkiem Kasprzakiem robiliśmy co tylko mogliśmy, żeby wyrywać punkty gospodarzom. W pewnym momencie zaczął nas wspierać Fredrik Lindgren. To jednak ciągle za mało, żeby wygrywać. Nie chcę komentować postawy pozostałych kolegów - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Sebastian Ułamek.

Kapitan drużyny gości podkreśla, że dodatkowych trudności z ustawieniem motocykli przysporzyły jego drużynie nowe tłumiki. - Tor był bardzo fajny, dobry do ścigania i szukania prędkości. Dla nas jako drużyny, która przyjechała do Leszna po wprowadzeniu nowych tłumików to praktycznie wszystko jeśli chodzi o ustawienia jest nowością. Szukanie prędkości, dobrego startu wymaga innych zabiegów niż na starych urządzeniach. W ubiegłych latach, kiedy jeździło się na poprzednim modelu tłumika to było wiadomo w Lesznie już przed meczem jakie ustawienia dobierać. Doświadczenia z jednego meczu przekładały się na kolejny. Teraz przyjechaliśmy na tor do Leszna, gdzie przecież jeździliśmy wiele razy i trzeba zaczynać wszystko od nowa.

W trakcie niedzielnego meczu po jednym z wyścigów doszło do nerwowej sytuacji na torze. Damian Baliński po przegranej rywalizacji z Krzysztofem Kasprzakiem zajeżdżał mu drogę i próbował "wkleić" w bandę za co dostał upomnienie od sędziego. Sebastian Ułamek zapewnia, że ten incydent nie miał wpływu na atmosferę w parkingu. - W naszym boksie wszystko było ok. Jeśli działo się coś takiego na torze to na pewno nie przekładało się na atmosferę w parkingu.

Źródło artykułu: