Jerzy Drozd: Dałem się podpuścić kibicom

W niedzielnym meczu na szczycie drugoligowych rozgrywek Litex Lubawa Ostrów Wielkopolski rozgromił Kolejarza Opole 65:25. Szansę debiutu w tegorocznym sezonie otrzymał Ricky Kling.

Szwed zastąpił w awizowanym składzie Adama Czechowicza, ale nie spisał się najlepiej. - Od początku byłem przeciwny ściąganiu Klinga na mecz. Dałem się jednak podpuścić kibicom, którzy na forach internetowych zachęcali do takich zmian w składzie. Podobnie ma się sytuacja z Justinem Sedgmenem, za którego chciałem Jana Holuba - przyznał Jerzy Drozd na łamach Gazety Wyborczej.

Po dwóch swoich wyścigach szkoleniowiec opolan - Andrzej Maroszek zdecydował się na zastępowanie Marcina Jędrzejewskiego, dotychczas jednego z liderów Kolejarza. - Nie wiem, czemu trener zdecydował się na odstawienie Jędrzejewskiego od składu. Nie byłem podczas meczu na parkingu i dlatego też nie znam powodów takiej decyzji. Mówiłem już niejednokrotnie, że jestem zwolennikiem krajowego składu - stwierdził prezes opolskiego klubu.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Komentarze (0)