Henryk Jasek: Chcemy podjąć walkę w Gorzowie

W niedzielę Betard Sparta Wrocław rozegra mecz wyjazdowy w Gorzowie. Faworytem tego spotkania są gospodarze. Podopieczni Piotra Barona i Henryka Jaska będą chcieli sprawić niespodziankę w starciu z wyżej notowanym rywalem.

- Zdajemy sobie sprawę z siły gorzowskiej drużyny. W szczególności na własnym torze są zespołem, który trudno pokonać. Widać to było choćby w ich meczu z zielonogórzanami, którzy mają przecież potężny skład. Chcemy podjąć walkę w Gorzowie. Jeśli mamy przegrać to godnie. Byłbym usatysfakcjonowany, gdybyśmy przegrali z honorem, po meczu na styku. Wszędzie gdzie do tej pory jeździliśmy na wyjazdach nawiązywaliśmy wyrównaną walkę - powiedział dla SportoweFakty.pl Henryk Jasek.

W ostatnich spotkaniach wrocławskiej drużyny nie najlepiej radził sobie Kenneth Bjerre. W meczu na własnym torze z Włókniarzem Częstochowa Duńczyk zdobył 12 punktów. Czy to oznacza, że jego problemy sprzętowe to już kwestia przeszłości? - Ciężko powiedzieć czy jest już wszystko tak jak powinno. W ostatnim meczu Kenneth jeszcze nie wszystko miał idealnie dograne. On bardzo intensywnie pracuje przy sprzęcie, spędza przy nim bardzo dużo czasu. Myślę, że jego kłopoty sprzętowe będziemy mieli już na najbliższym czasie z głowy. Na pewno jednak trzeba przyznać, że w ostatnich spotkaniach nie punktował na poziomie, który odzwierciedlałby jego możliwości - mówi trener wrocławskiej drużyny.

Według analizy SportoweFakty.pl Betard Sparta Wrocław ma ogromne szanse na awans do rundy play-off. - Bardzo byśmy się cieszyli gdyby udało się zająć miejsce w pierwszej szóstce. Robimy absolutnie wszystko co w naszej mocy, żeby trafić do rundy play-off. Mamy młodą i ambitna drużynę, która ciągle zdobywa doświadczenia. Świetną pracę z zespołem wykonuje Piotrek Baron, który jest niezwykle pomocny. Bez niego byłoby ciężko. Jestem bardzo zadowolony z naszej współpracy - mówi Henryk Jasek.

Komentarze (0)