Andriej Kudriaszow (GTŻ Grudziądz): Cieszymy się ze zwycięstwa, to jest najważniejsze i nadal jesteśmy na pierwszym miejscu. Ja pierwsze trzy biegi jechałem dobrze, niestety w nominowanych było już gorzej. Trzeba dalej ciężko pracować i trenować, żeby robić więcej punktów. Stać mnie na to na pewno. Dziękuję wszystkim, całemu klubowi za to, że mi pomaga. Wspaniali ludzie tu pracują i super, że tu jeżdżę. Oby było tak dalej, obym robił więcej punktów, no i żebyśmy wygrywali. Za tydzień mamy mecz z Gnieznem i trzeba to też wygrać. Teraz już skupiamy się tylko na tym spotkaniu.
Tomasz Chrzanowski (GTŻ Grudziądz): Dzisiejsze zawody mogę uznać za udane. Pierwsze dwa biegi nie były jednak najlepsze. Później zrobiłem korekty w ustawieniu i wygrałem trzy ostatnie wyścigi. Po kontuzji nie ma już śladu, wszystko jest w najlepszym porządku i jedziemy dalej. Teraz przed nami kolejny trudny mecz. Gniezno się wzmocniło i są teraz dużo mocniejsi. My z kolei także dysponujemy bardzo silnym i równym składem. Należy pamiętać, że prawdopodobnie pojedzie już Patrick Hougaard i zapowiada się świetne widowisko.
Robert Kempiński (trener GTŻ Grudziądz): Musieliśmy ten mecz wygrać i wygraliśmy. Ciągle jesteśmy liderem i oby tak dalej. Cała drużyna pojechała dobrze. Tomek do nas wrócił i widać, że po kontuzji nie ma już śladu. Juniorzy też zrobili swoje. Watt miał problemy ze swoimi motocyklami i jechał na motocyklach Krzysia Buczkowskiego. Teraz już powoli myślami jesteśmy przy meczu ze Startem, bo to może być najważniejsze spotkanie tej rundy.
Roman Chromik (KS ROW Rybnik): Nie ma co komentować mojego występu. Pojechałem źle na całej linii i przepraszam za to wszystkich kibiców, zarząd jak i trenera. Jako drużyna natomiast musimy się skupić na wygrywaniu spotkań u siebie, a ja muszę jechać tak jak ode mnie wymaga klub. Dziś zawiodłem i muszę wyciągnąć z tego bardzo szybkie wnioski.
Kamil Fleger (KS ROW Rybnik): Wiedzieliśmy, że będzie ciężko w Grudziądzu o punkty, ale miałem nadzieję, że pojadą dużo lepiej. Kolejny przegrany mecz na pewno nie napawa optymizmem. Musimy koncentrować się by wygrywać u nas w Rybniku i walczyć do ostatnich metrów.